Aktualności
Stolarczyk: Ta młodzież ma szansę zaistnieć w pierwszej reprezentacji
Już dziś o godzinie 17:00 w Plewiskach reprezentacja Polski do lat 20 zagra ze Szwajcarią w Turnieju Czterech Narodów. Pięć dni później o godzinie 15:00 w miejscowości Andria rywalem biało-czerwonych będą Włochy. Przed tymi spotkaniami porozmawialiśmy z nowym asystentem trenera kadry do lat 20 i 8-krotnym reprezentantem Polski Maciejem Stolarczykiem.
Wraca Pan do reprezentacji Polski po dziewięciu latach w roli… asystenta trenera reprezentacji do lat 20. Odczuwa Pan tremę?
Przyznam, że nie. Oczywiście stres jest naturalnym elementem w pracy trenera, ale nie mogę powiedzieć, że się denerwuję pracą w reprezentacji. Zdążyłem już się przyzwyczaić do presji tego zawodu.
Będzie Pan łączył funkcję asystenta w U-20 z pracą u boku Dariusza Wdowczyka w Pogoni Szczecin.
Przed podjęciem stanowiska w reprezentacji rozmawiałem z trenerem Marcinem Dorną i przeanalizowaliśmy całą sytuację. Myślę, że moja praca w Pogoni Szczecin nie będzie problemem. Jest to wyzwanie, ale na pewno mu podołam. Jestem pewien, że obie prace można ze sobą pogodzić.
Za Panem pracowity rok – do codziennej pracy w klubie doszły wykłady podczas kursu UEFA PRO. Ciężko było pogodzić obowiązki?
Na pewno nie było łatwo. Myślę jednak, że nie ma co narzekać, bo nie byłem jedynym w podobnej sytuacji. W trakcie kursu dawałem z siebie sto procent i mam nadzieję, że będą tego efekty. Czasami faktycznie brakowało czasu, ale ja się nie poddawałem. Mam świadomość, że teraz będzie ciężej, ale wiem, że poradzę sobie z tym nadchodzącym wyzwaniem.
Co Pan najlepiej zapamiętał z ukończonego kursu?
Każde szkolenie daje nam nową wiedzę, jest elementem, na który trzeba kłaść bardzo duży nacisk. Kurs UEFA PRO dał mi dużo nauki, ale też pomógł w najprostszych schematach. Pokazał, że niewielkimi nakładami można zrobić ogromną różnicę na boisku. Zdobyłem wiedzę, z której na pewno będę korzystał.
Pogoń Szczecin doszła do półfinału Centralnej Ligi Juniorów, a co raz więcej młodych zawodników puka do bram pierwszej drużyny.
I to jest najlepszy dowód, że Pogoń stawia na szkolenie. Staramy się w Szczecinie stworzyć jak najlepsze warunki na rozwój młodych piłkarzy. Dajemy szansę zawodnikom z całego regionu i cieszymy się, że są tego efekty i nasza młodzież potrafi pokazać się z dobrej strony w rozgrywkach krajowych. Wiedzą, że jest to dla nich możliwość zaistnienia.
Przed reprezentacją Polski do lat 20 mecze ze Szwajcarią i Włochami. Już teraz może zapunktować Pana doświadczenie klubowe, jak i reprezentacyjne.
Zdecydowanie tak. Wystąpiłem kilkukrotnie w reprezentacji Polski, a w piłce klubowej grałem przez pięć lat w Wiśle Kraków. Teraz nabieram nowych doświadczeń, ale już pewną wiedzę posiadam z pracy w klubach czy kontaktach z innymi szkoleniowcami. Teraz w kadrze do lat 20 będziemy pracować z młodzieżą, która ma szansę zaistnieć w drużynie narodowej.
Rozmawiał Aleksander Solnica