Piłkarz wypożyczony do Olimpii z Piasta Gliwice od początku sezonu spisuje się wyśmienicie. Ma na swoim koncie 14 bramek i przewodzi klasyfikacji strzeleckiej Nice 1 ligi. Kontuzja, której doznał w meczu z Wigrami, wyłączy go z gry do końca sezonu. – Dwa podstawowe rozpoznania to złamanie ściany zatoki czołowej oraz złamanie górno-przyśrodkowej ściany oczodołu. Wykluczono natomiast urazy wewnątrzczaszkowe, czyli zmiany neurologiczne, których przy takich kontuzjach najczęściej się obawiamy, bo są najgroźniejsze. Trudno wyrokować, ile zajmie Karolowi powrót do gry. Najważniejsze będzie postępowanie lecznicze, a także kiedy zostanie przeprowadzona operacja. Przy urazach twarzy zazwyczaj trzeba pewien czas odczekać, aż obrzęk ustąpi. Jeśli chodzi o powrót na boisko, widełki czasowe są dość szerokie, wynoszą od pięciu tygodni do kilku miesięcy – tłumaczy Tabiszewski.

Lekarz reprezentacji Polski do lat 21 w pierwszych godzinach po zdarzeniu pomógł w znalezieniu odpowiedniego miejsca, do którego mógłby trafić zawodnik. – Dostałem taką prośbę od trenera Marcina Dorny. Wspólnie z menedżerem Karola szukaliśmy odpowiedniego oddziału chirurgii szczękowej, biorąc też pod uwagę możliwości transportu. Karol przebywał od soboty na oddziale laryngologicznym szpitala w Grudziądzu. W poniedziałek został przeniesiony do szpitala im. Jana Biziela w Bydgoszczy, do kliniki otolaryngologii z pododdziałem chirurgii szczękowej. Zajmie się nim doktor Piotr Winiarski, specjalista w tej dziedzinie – tłumaczy Maciej Tabiszewski.

Karol Angielski występuje regularnie w reprezentacji Polski do lat 20. W tym roku wystąpił w dwóch marcowych meczach. Najpierw zagrał przeciwko Włochom i zdobył bramkę, a Polska zwyciężyła 3:1. Kilka dni później ponownie wpisał się na listę strzelców, a biało-czerwoni pokonali Grecję 2:1.