<<< [PUCHAR SYRENKI] Porażka z Finlandią? „Trudno powiedzieć co się stało” >>>

Reprezentacja Polski U17 rozpoczęła turniej od porażki z Finlandią 1:3. Spotkanie z Łotwą pokazało jednak, że był to tylko wypadek przy pracy. – Wiedzieliśmy, że Łotysze się wycofają, zmuszając nas do ataku pozycyjnego. Dziś postawiliśmy na bardziej kreatywnych zawodników w środku pola i to dało nam dzisiaj oczekiwany efekt – stwierdził trener Wójcik.

W starciu z Łotyszami oglądaliśmy odmieniony zespół. Biało-czerwoni byli stroną dominującą, potrafili dłużej utrzymać się przy piłce i popełniali mniej błędów niż w pierwszym meczu. Rywale do końca nie rezygnowali jednak z walki o korzystny wynik. – Łotysze cały czas byli niebezpieczni. Grali długim podaniem, mieli kilka stałych fragmentów gry, więc cały czas musieliśmy być czujni. Kultura gry na pewno była po naszej stronie. Mieliśmy kilka dobrych sytuacji do zdobycia kolejnych bramek. Nie udało się tego dokonać i niewiele brakowało, by w końcówce rywal nas skarcił doprowadzając do wyrównania – przyznał opiekun kadry U-17.

<<< [PUCHAR SYRENKI] Polska pokonała Łotwę! >>>

– Przed meczem z Finlandią byliśmy na czterodniowym zgrupowaniu. Podczas treningów chłopcy prezentowali się naprawdę dobrze. Chaos oraz brak pewności siebie całego zespołu sprawił, że przegraliśmy. Powiem szczerze, że tak słabego meczu dotychczas nie zagraliśmy. Zawodnicy byli bardzo źli na siebie. Potrafiliśmy się jednak podnieść i pokazaliśmy, że potrafimy grać w piłkę – analizował Robert Wójcik. – W 19 meczach, które rozegraliśmy przed turniejem, przegraliśmy tylko raz, z Serbią. Porażka z Finlandią to taki zimny prysznic i ważna nauka na przyszłość.

– Zespół Łotwy na pewno był wymagającym przeciwnikiem. Po porażce z Norwegią Łotysze bardzo chcieli dziś wygrać i to było widać po ich grze. Nie wyszedł nam mecz z Finlandią, więc zależało nam na tym, by także się zrehabilitować. Nie zagraliśmy jeszcze tak dobrze, jak byśmy chcieli, ale pokazaliśmy, że wyciągnęliśmy wnioski z poprzedniego występu – czwartkowe spotkanie, w rozmowie z Łączy Nas Piłka, podsumował pomocnik reprezentacji Polski Przemysław Bargiel.

W sobotę o 11:00 Polska zagra z Ukrainą o 5. miejsce w turnieju. Mecz odbędzie się w Ząbkach.