Przed meczem wiele się mówiło o norweskim kompleksie biało-czerwonych. 90 minut sobotniego spotkania całkowicie jednak ten mit obaliło. Podopieczne Marcina Kasprowicza od początku ostro ruszyły na rywalki. Pierwsze ostrzeżenie dała Klaudia Lefeld, która główkowała w poprzeczkę. Niedługo później Dominika Grabowska także obiła poprzeczkę norweskiej bramki, strzałem z rzutu wolnego.

W odpowiedzi Skandynawki groźnie strzelały po stałym fragmencie, ale piłkę z linii bramkowej wybiła Julia Wycisk. To w zasadzie była jedyna groźna akcja naszych rywalek w całym spotkaniu.

Na pierwszego gola trzeba było czekać do 35. minuty. Wtedy szarżującą w polu karnym Roksanę Ratajczyk sfaulowała bramkarka Norwegii, a rzut karny na gola zamieniła Kasandra Parczewska.

Polki na drugą połowę wyszły jeszcze bardziej skoncentrowane i błyskawicznie zadały decydujący cios. W 49. minucie po wspaniałej akcji, precyzyjnym strzałem lewą nogą sprzed pola karnego popisała się Grabowska, podwyższając na 2:0.

Do końca spotkania Polki broniły się niezwykle umiejętnie, nie pozwalając rywalkom na stworzenie żadnej sytuacji bramkowej. Co więcej, gdyby Agnieszce Jędrzejewicz nie zabrakło zimnej krwi, wynik mógłby być wyższy.

Polki wygrały z szóstą drużyną rankingu UEFA i pokazały, że przedturniejowe zapowiedzi, że chcą wygrywać wszystko i ze wszystkimi, nie są pustymi słowami. We wtorek czeka je jeszcze spotkanie z najsłabszą w grupie Armenią. Zwycięstwo w zasadzie zapewni biało-czerwonym miejsce w pierwszym koszyku podczas losowania Elite Round.

Polska (skład wyjściowy) 1. Weronika Lichy – 3. Julia Wycisk , 2. Małgorzata Grec, 13. Oliwia Woś, 4. Nicole Eckerle – 14. Dominika Grabowska (C), 16. Kasandra Parczewska, 7. Klaudia Lefeld, 18. Roksana Ratajczyk, 10. Weronika Zawistowska – 17. Agnieszka Jędrzejewicz.

Rezerwowe: 12. Monika Sowalska, 11. Joanna Olszewska, 6. Głąb Julita, 5. Marta Fil, 8. Marta Ossowska, 15. Klaudia Kubaszek, 9. Słowińska Klaudia