Strzelanie w Łomży rozpoczęła Ewelina Kamczyk, która w 6. minucie wykorzystała błąd bramkarki i z najbliższej odległości umieściła piłkę w siatce. Polki od pierwszego gwizdka sędzi Moniki Mularczyk narzuciły swój styl i co chwilę zmuszały litewską golkiperkę do wysiłku. Na kolejną bramkę kibice musieli czekać aż do 39. minuty – po dośrodkowaniu Dagmary Grad z prawej strony ładnym strzałem głową piłkę w siatce umieściła Paulina Dudek. Na początku drugiej połowy za Dudek weszła Martyna Wiankowska, która rozruszała grę na lewym skrzydle, co i rusz sprawiając problemy litewskim defensorkom. Biało-czerwone dominowały i przez większość czasu utrzymywały się przy piłce, co przyniosło kolejne bramki. Najpierw na listę strzelczyń wpisała sie Agata Tarczyńska, a chwilę później Sandra Sałata. Wynik w końcówce ustaliła Aleksandra Sikora po ładnym strzale w okienko.

– Byłyśmy faworytem tego spotkania i cieszy to, że odniosłyśmy kolejne zwycięstwo. Zdecydowanie przeważałyśmy w każdym aspekcie meczu i szkoda jedynie niewykorzystanych sytuacji, bo wynik mógł być dużo wyższy. Cieszy nasza postawa, cieszy, że nawet z teoretycznie słabszym przeciwnikiem zagrałyśmy to, co nakreślił nam trener i konsekwentnie realizowałyśmy założenia przez całe spotkanie – podsumowała Emilia Zdunek

Dla Polek był to dziewiąty mecz z rzędu bez porażki (8 zwycięstw, jeden remis). Następny mecz biało-czerwone zagrają 15 września z Białorusią. Będzie to pierwszy mecz eliminacji do mistrzostw świata, które w 2019 roku odbędą się we Francji.