Aktualności
Podlaska gościnność, wisienka na torcie i sentymenty trenera. Reprezentacja kobiet trenuje w Łomży
– Przyjeżdżało do nas dotychczas wiele drużyn młodzieżowych, ale jeszcze nigdy pierwsza reprezentacja. Dla mnie takie wydarzenie dokładnie rok po tym, kiedy zostałem prezesem Podlaskiego Związku Piłki Nożnej, to wisienka na torcie – nie ukrywał Sławomir Kopczewski. – I żadna reprezentacja tu jeszcze nigdy nie przegrała - wtórował mu Jarosław Kulesza, członek zarządu Podlaskiego ZPN. Ostatnią reprezentacją Polski w Łomży była kadra do lat 15 mężczyzn, która w listopadzie zeszłego roku zremisowała tutaj 0:0 z Irlandią.
Biało-czerwone przyjechały na Podlasie w niedzielę. Każdy podkreślał znakomite warunki do treningów. – Niektóre kluby ekstraklasy nie mają takiego boiska głównego, jakie tu jest boczne – przyznał selekcjoner Polek Miłosz Stępiński. – Zawsze chętnie wracam w te rejony, mam do nich sentyment ze względu na dwa lata pracy w Jagiellonii Białystok. Poza tym chyba nigdzie nie poznałem ludzi tak skorych do pomocy jak tutaj. Pozostaje nam się odwdzięczyć świetną grą przeciwko Litwie – dodał Stępiński.
Mecz towarzyski z Litwą odbędzie się na stadionie ŁKS Łomża w poniedziałek, 12 czerwca, o godzinie 17:00. Wstęp będzie bezpłatny. Bramy stadionu dla kibiców zostaną otwarte o godzinie 16:00. Transmisję przeprowadzi kanał Łączy Nas Piłka. – To ostatni etap przygotowań do wrześniowych eliminacji do mistrzostw świata, więc w każdym meczu zagramy jak o punkty – zapewnił selekcjoner.
Wcześniej jednak, bo już w czwartek, Polki w podkijowskiej Buczy zagrają natomiast z wyżej notowaną Ukrainą. Spotkanie odbędzie o godzinie 18:00 czasu lokalnego (17:00 czasu polskiego). Przeciwko Ukrainkom na pewno nie zagra Katarzyna Daleszczyk, która zmaga się z drobnym urazem ścięgna Achillesa. Na spotkanie z Litwą ma już jednak być gotowa do gry. Na zgrupowaniu nie ma kapitan reprezentacji i finalistki Ligi Mistrzyń Katarzyny Kiedrzynek, która w środę w Paryżu podda się artroskopii kolana.
Paula Duda