Aktualności
[WIDEO] Norwegia wygrała Algarve Cup. Drugie miejsce Polek
Tak jak zapowiadał przed meczem selekcjoner Miłosz Stępiński, w dzisiejszym finale Algarve Cup szansę otrzymały zmienniczki. Norweżki od początku starały się przejąć inicjatywę i w pierwszym kwadransie zepchnęły Polki do defensywy, jednak to biało-czerwone jako pierwsze stworzyły groźną sytuację. W 15. minucie efektowną akcję na prawym skrzydle przeprowadziła Emilia Zdunek i dograła do wbiegającej w pole karne Dżesiki Jaszek, która niestety oddała niecelny strzał. W kolejnych minutach obraz gry zaczął się wyrównywać, a Polki coraz częściej przedostawały się pod pole karne Norweżek. Biało-czerwona defensywa spisywała się bez zastrzeżeń do 24. minuty, kiedy po rzucie rożnym egzekwowanym przez Caroline Graham piłka spadła wprost pod nogi Isabell Lehn Herlovsen, która z kilku metrów pokonała Katarzynę Kiedrzynek.
Polki nie zamierzały się poddawać. Zaledwie kilka minut później Julia Matuschewski mogła doprowadzić do wyrównania, jednak piłka po jej strzale z rzutu wolnego zatrzymała się na słupku. Druga połowa ponownie zaczęła się od mocniejszych ataków Norweżek i na kilka strzałów na bramkę Katarzyny Kiedrzynek niecelnym uderzeniem odpowiedziała Weronika Zawistowska. W 60. minucie na boisku pojawiły się Ewelina Kamczyk, Dominika Grabowska i Agnieszka Winczo, co zapowiadało bardziej ofensywną grę reprezentacji Polski, ale po pięciu minutach Caroline Hansen, zdecydowanie najaktywniejsza norweska piłkarka, wyszła sam na sam z polską bramkarką i bez problemu umieściła piłkę w bramce.
Norweżki największe zagrożenie stwarzały po stałych fragmentach gry, a rzut rożny w 74. minucie przyniósł im trzeciego gola. Na listę strzelców tym razem wpisała się Karina Sævik. Kilka minut później sędzia podyktowała rzut karny po zagraniu ręką Martyny Wiankowskiej, ale tym razem Caroline Graham Hansen trafiła w poprzeczkę. W końcówce Norweżki kontrolowały przebieg meczu, a biało-czerwone nie potrafiły stworzyć zagrożenia pod bramką Cecilie Fiskerstrand. W doliczonym czasie gry kolejny raz groźny strzał oddała Hansen i tym razem Polki uchronił słupek. To właśnie klubowa koleżanka Ewy Pajor z VfL Wolfsburg najbardziej dała się we znaki naszej defensywie, co chwilę stwarzając zagrożenie.
Hej @laczynaskobieca! 🇵🇱
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) 6 marca 2019
To były piękne emocje! 👏👏👏 pic.twitter.com/jxEUEdxxkJ
Mimo porażki biało-czerwone zajęły drugie miejsce w turnieju, co śmiało można nazwać dużym sukcesem najniżej sklasyfikowanej reprezentacji spośród wszystkich uczestników tegorocznej edycji Algarve Cup.
Brawo Dziewczyny. Brawo Trener i Sztab. Piękna promocja naszej ⚽️ 6 lat temu by nikt nas na taki turniej nie zaprosił, dzisiaj przegrywamy w finale. Idziemy do przodu⚽️🇵🇱❤️ pic.twitter.com/QJaKq1qPCZ
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) 6 marca 2019
Klaudia Grodzka
6 marca 2019, 19:00 – Parchal
Polska – Norwegia 0:3 (0:1)
Bramki: Isabell Lehn Herlovsen 24, Caroline Graham Hansen 65, Karina Sævik 74
Polska: 1. Katarzyna Kiedrzynek – 2. Martyna Wiankowska (83, 18. Natalia Chudzik), 5. Aleksandra Sikora (46, 21. Klaudia Olejniczak), 6. Sylwia Matysik, 7. Agata Guściora, 8. Emilia Zdunek, 10. Weronika Zawistowska (60, 11. Ewelina Kamczyk), 14. Dagmara Grad, 17. Katarzyna Daleszczyk (67, 13. Patrycja Balcerzak), 19. Dżesika Jaszek (60, 15. Agnieszka Winczo), 20. Julia Matuschewski (60, 16. Dominika Grabowska).
Norwegia: 12. Cecilie Hauståker Fiskerstrand – 5. Synne Skinnes Hansen (46, 2. Ingrid Moe Wold), 6. Maren Nævdal Mjelde (46, 13. Therese Sessy Åsland), 20. Emilie Bosshard Haavi, 25. Stine Hovland, 8. Vilde Bøe Risa (82, 29. Amalie Vevle Eikeland), 10. Caroline Graham Hansen, 14. Ingrid Syrstad Engen, 16. Guro Reiten (82, 33. Heidi Elisabeth Ellingsen), 9. Isabell Lehn Herlovsen, 11. Lisa-Marie Karlseng Utland (62, 32. Karina Sævik).
Żółte kartki: Sikora, Olejniczak, Wiankowska – Åsland.