Aktualności

[KADRA KOBIET] Zgrupowanie zakończone. Polki znów w dobrych nastrojach

Reprezentacja24.10.2017 

Za nami kolejne zgrupowanie reprezentacji Polski kobiet. Drużyna Miłosza Stępińskiego zakończyła je ze świetnym bilansem – wygrała oba mecze towarzyskie, zdobywając dziewięć goli! Najpierw rozgromiła Estonię 6:0, a następnie pokonała Grecję 3:0.

 

Towarzyskie potyczki w Ostródzie miały dwa oblicza. W pierwszym starciu z Estonkami trener Miłosz Stępiński posłał do boju zawodniczki, które w dużej mierze albo pełnią rolę zmienniczek, albo dopiero do kadry wchodzą. W bramce zamiast etatowej bramkarki Katarzyny Kiedrzynek zobaczyliśmy Annę Szymańską, czyli… najlepszą trenerkę wśród kadrowiczek. Bramkarka cały czas podnosi bowiem swoje kwalifikacje szkoleniowe i w przyszłości z pewnością zwiąże się z pracą trenerską. Ponadto do reprezentacji Polski powróciły Joanna Operskalska i Natalia Chudzik. Mecz z Estonią był też doskonałą okazją, by przetestować wyróżniające się piłkarki z kadry do lat 19 – Klaudię Lefeld i Roksanę Ratajczyk. Obie na pewno zapiszą spotkanie w Ostródzie do udanych. Już po 23 minutach miały na koncie debiutanckie bramki w reprezentacji Polski seniorek. Nawet tak zmieniona kadra nie miała najmniejszych problemów, by poradzić sobie z rywalkami i zwyciężyła 6:0.


Kłopotów nie miała też sprawić reprezentacja Grecji, sklasyfikowana w rankingu FIFA ponad 30 pozycji niżej od biało-czerwonych. Tym razem trener Stępiński zdecydował się na najsilniejsze ustawienie swojego zespołu. W porównaniu do starcia z Estonią nastąpiło kilka istotnych zmian. Do wyjściowej jedenastki powróciła Katarzyna Kiedrzynek, a także Sandra Sałata, Jolanta Siwińska, Agata Guściora, Katarzyna Daleszczyk, Emilia Zdunek i Ewa Pajor. Mogliśmy więc zobaczyć zupełnie inny zespół niż ten, który wyszedł na boisko kilka dni wcześniej. Szczególnie nieuchwytna dla rywalek była ta ostatnia, która swoją niesamowitą szybkością sprawiała mnóstwo problemów greckiej defensywie. I choć Polki wygrały 3:0, trener Stępiński będzie miał kilka kwestii do przemyślenia. Greczynki potrafiły bowiem kilkukrotnie bardzo poważnie zagrozić bramce biało-czerwonych i tylko dzięki dużemu szczęściu Polki zakończyły mecz bez straty gola. Większa koncentracja w strefie obronnej stanie się zapewne priorytetem trenera reprezentacji Polski przed dalszą częścią kwalifikacji mistrzostw świata.


Kolejny mecz biało-czerwone rozegrają 24 listopada w Tiranie. Tam w trzecim spotkaniu kwalifikacyjnym zmierzą się z reprezentacją Albanii. Po dwóch starciach polskie piłkarki mają na koncie trzy punkty – wygrały wcześniej z Białorusią i nie sprostały Szwajcarii. Nasza reprezentacja jeszcze nigdy nie wywalczyła awansu na mistrzostwa świata. Kto wie, może wreszcie nadchodzi ten moment?

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności