Aktualności

[KADRA KOBIET] Sześć zawodniczek z kadry selekcyjnej zostaje na zgrupowaniu zasadniczym. We wtorek mecz z Irlandią

Reprezentacja05.10.2018 
Zwycięstwem 3:0 z Estonią w Tartu zakończyło się zgrupowanie selekcyjne kobiecej reprezentacji Polski. Sześć piłkarek zostaje na zgrupowaniu zasadniczym, które w piątek wieczorem rozpocznie się w Warszawie. - Wybór był trudny, bo wiele zawodniczek zaprezentowało się w czwartek bardzo dobrze - powiedział selekcjoner Miłosz Stępiński.

Natalia Chudzik, Anna Rędzia, Emilia Zdunek, Małgorzata Grec, Sylwia Matysik i Dżesika Jaszek zostaną na drugiej części październikowego zgrupowania, w ramach którego zostanie rozegrany towarzyski mecz z Irlandią w Ostródzie. Zwolniło się jedno miejsce, bo do Warszawy nie dotrze Julia Matuschewski. Zawodniczka niemieckiego 1. FC Saarbrucken jest chora.

W towarzyskim starciu z Estonią szansę otrzymały młode piłkarki, ale też takie, które w ostatnim czasie grały mniej bądź dawno lub wcale nie miały okazji zaprezentować się w koszulce z orzełkiem na piersi. - Dziewczyny podeszły do meczu bardzo zmotywowane. Wybiegały go. Jeśli zagralibyśmy tak samo przeciwko Albanii w kwietniu, to byśmy wygrali. Bardzo dobrze i cierpliwie budowaliśmy grę. Dochodziliśmy do sytuacji bramkowych. Wiele elementów z treningu przełożyło się na mecz. Na treningu dobrze wyglądały uderzenia z dystansu i w taki właśnie sposób zdobyliśmy bramkę w meczu. Zawiodła jednak znów finalizacja akcji. Umiemy budować, ale mamy problem z wykończeniem. Poza tym jestem bardzo zadowolony z dyscypliny w defensywie. Musimy jednak nadal pracować nad przejściem do kontrataku, jak również nad grą jeden na jednego w obronie - podsumowuje wygraną w Tartu Miłosz Stępiński.



Trener biało-czerwonych podkreślał, że wraz z całym sztabem bardzo długo debatowali nad tym, kto z kadry selekcyjnej powinien zostać na zgrupowaniu zasadniczym. - Wprowadziliśmy metodę plusów i minusów, którą zapożyczyliśmy od trenera Marcina Dorny. Po każdym treningu stawialiśmy przy każdej zawodniczce plusa bądź minusa. Później oczywiście doszedł mecz. Mówiłem dziewczynom, że przeciwko Estonii nie można zagrać dobrze. Trzeba zagrać bardzo dobrze. I wiele z nich zagrało lepiej niż na co dzień w klubach. Dlatego przy podejmowaniu decyzji braliśmy pod uwagę nie tylko mecz, ale także treningi oraz mapę pozycji - wyjaśnia.

Kto się szczególnie wyróżnił? - Bardzo duże postępy robi Dżesika Jaszek. To najlepsze spotkanie w jej wykonaniu, które widziałem. Wzięła sobie do serca uwagi, dotyczące jej gry jeden na jednego. Dalej musi pracować na finalizacją akcji, ale poprawiła grę w obronie i motorykę, co pokazał beep test (test wytrzymałości - przyp.red.). Zresztą ten test jest niezwykle ważny i miarodajny. Zawodniczki go nie lubią, ale przekonaliśmy się, że jeśli ktoś dobrze w nim wypada, to później dobrze prezentuje się także na boisku - zauważa selekcjoner.



Wtorkowy test jako ostatnia zakończyła Sylwia Matysik i ona również zebrała sporo pochwał po spotkaniu z Estonią. - Ma zdrowie do biegania, jest w świetnej formie. Momentami potrafi być na boisku wszędzie. Była sercem tego zespołu. Często jej pracy nie widać, bo wykonuje dużo ruchów bez piłki, ale naszym zadaniem jest to wychwytywać - chwali pomocniczkę Górnika Łęczna Stępiński.

- Co do tej dwójki nie mieliśmy żadnych wątpliwości. Przy pozostałych mieliśmy większe dylematy. Cieszę się, że Natalia Chudzik rozegrała dobre zawody. Ciągle szukamy alternatywy dla Oli Sikory na prawej stronie. Dlatego też postanowiliśmy wziąć Anię Rędzię. Poza tym postawiliśmy na Emilkę Zdunek, która była kapitanem tego zespołu i pokazała się z dobrej strony. Jest dobrym duchem tej reprezentacji. Cenię ją jako piłkarkę - dodaje. Do Ostródy pojedzie także Małgorzata Grec. Do domu natomiast wraca Dagmara Grad. Doświadczona obrończyni Czarnych Sosnowiec zmaga się z urazem mięśnia czworogłowego uda. - Dagmara spisała się dobrze w naszej ocenie, ale dajemy jej czas, żeby się spokojnie wyleczyła - mówi Miłosz Stępiński.



W czwartkowym meczu kapitanem Polek była Emilia Zdunek i nie ukrywa, że było to dla niej duże wyróżnienie. - Z naszej grupy trzy czy cztery osoby mogły otrzymać opaskę. Ogromnie się cieszę, że dostałam ją akurat ja. Byłam z tego mega dumna i dodało mi to pewności siebie. To nie był mój bardzo dobry występ, ale w kontekście przebiegu całego spotkania uważam, że zagrałam dobrze. Wiem, że stać mnie na więcej i szkoda, że tego nie pokazałam, ale wbrew pozorom nie był to łatwy mecz dla zawodniczek ofensywnych. Estonki ustawiły się bardzo nisko i ciężko przychodziło stwarzanie sytuacji bramkowych po ataku pozycyjnym. Mimo to zaprezentowaliśmy się dobrze jako drużyna, chociaż w takim składzie spotkaliśmy się po raz pierwszy w życiu - podsumowała spotkanie pomocniczka Górnika Łęczna.

Do Ostródy reprezentacja Polski wyjedzie w sobotę rano. We wtorek o godzinie 18:00 zmierzy się towarzysko z Irlandią. Wstęp na mecz jest wolny. Transmisja na kanale YouTube Łączy Nas Piłka.

Kadra na mecz z Irlandią:

1. Anna Rędzia (AZS PWSZ Wałbrzych)
2. Martyna Wiankowska (Czarni Sosnowiec)
3. Dżesika Jaszek (Czarni Sosnowiec)
4. Kinga Szemik (The University of Texas Rio Grande Valley)
5. Katarzyna Kiedrzynek (Paris Saint-Germain)
6. Paulina Dudek (Paris Saint-Germain)
7. Aleksandra Sikora (Juventus Turyn)
8. Małgorzata Grec (Górnik Łęczna)
9. Gabriela Grzywińska (Górnik Łęczna)
10. Patrycja Balcerzak (Górnik Łęczna)
11. Ewelina Kamczyk (Górnik Łęczna)
12. Dominika Grabowska (Górnik Łęczna)
13. Sylwia Matysik (Górnik Łęczna)
14. Emilia Zdunek (Górnik Łęczna)
15. Natalia Chudzik (Medyk Konin)
16. Ewa Pajor (VfL Wolfsburg)
17. Agnieszka Winczo (BV Cloppenburg)
18. Małgorzata Mesjasz (AZS PWSZ Wałbrzych)

Tekst i zdjęcia: Paula Duda

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności