Aktualności

[CO TAM W KOBIECEJ] Pajor mistrzynią i mentorką, „przełomowa” Szemik

Reprezentacja07.05.2019 
Co to był za tydzień! Ewa Pajor zdobyła dublet, Kinga Szemik otrzymała nagrodę „Breakout Athlete of the Year”, a FIFA ogłosiła, że swoje tegoroczne wyróżnienia #TheBest przyzna w dwóch nowych kategoriach. Mamy dla was jednak nie tylko pozytywne informacje, bo niestety liczba kontuzji u reprezentantek Polski wciąż się powiększa…

Ewa Pajor w ciągu pięciu dni sięgnęła po dwa tytuły. Najlepsza polska atakująca, ale i jedna z najlepszych na świecie, razem ze swoją drużyną, VfL Wolfsburg, w środę wygrała piąty z kolei Puchar Niemiec, a w niedzielę zapewniła sobie trzeci z rzędu tytuł mistrza kraju. Stało się to na kolejkę przed końcem rozgrywek żeńskiej Bundesligi, dzięki wygranej 1:0 nad TSG 1899 Hoffenheim.

– Co za tydzień! Wywalczyć dublet w odstępie pięciu dni! Jesteście niesamowite – czytamy na oficjalnym koncie drużyny na Facebooku.

Co najważniejsze dla nas, w meczu finałowym Pucharu Niemiec, jedyną i zwycięską bramkę zdobyła właśnie Pajor, która golkiperkę SC Freiburg pokonała w 55. minucie spotkania.

Wcześniej Polka popisała się piękną przewrotką, po której bramkarka zdołała jeszcze wybić piłkę. Ten strzał zachwycił jednak fanów futbolu na całym świecie.

Za kilka dni natomiast Ewa Pajor, albo „Power”, jak jest ostatnio nazywana, odbierze armatę dla królowej strzelczyń Bundesligi. Jak na razie na swoim koncie ma 23 trafienia.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Ewa Pajor Official (@ewa_pajor17)

W minionym tygodniu Ewa Pajor udzieliła też wywiadu dla oficjalnego portalu UEFA. Rozmowa dotyczy mistrzostw Europy U-17, które właśnie wystartowały. Polka wspomina w niej emocje, jakie towarzyszyły jej w 2013 roku, kiedy to biało-czerwone zaskakująco wygrały ówczesny turniej.

– Nikt poza Polską nie wierzył wtedy, że możemy zwyciężyć. Udało nam się przełamać dominację Niemiec i Hiszpanii i podnieść trofeum, co było niewiarygodne. Wtedy nie miałam pojęcia, jak się zachować i co zrobić z pucharem. Teraz jednak wiem, że to wspomnienie na zawsze pozostanie w mojej pamięci – mówi Pajor. Co zaś radzi młodym zawodniczkom, uczestniczącym w tegorocznych mistrzostwach? – Ważne, by iść krok po kroku. Musisz mieć frajdę, z tego, co robisz. W tak młodym wieku trzeba cieszyć się grą, ale i walczyć, bo każda piłkarka chce pokazać się z jak najlepszej strony i pomóc zespołowi. Musisz dać z siebie wszystko dla drużyny, bo to ona jest najważniejsza – radzi.

„Przełomowa” Szemik

Występująca na co dzień w amerykańskiej lidze uniwersyteckiej bramkarka reprezentacji Polski, Kinga Szemik, jest jedną z 21 laureatów nagród przyznawanych przez Uniwersytet Texas Rio Grande Valley. Grająca dla klubu tej uczelni Polka, została nagrodzona w kategorii „Breakout Athlete of the Year”. – Wybrana do drużyny sezonu konferencji zachodniej, trzykrotnie uznana za najlepszą defensywną piłkarkę tygodnia, piąte miejsce pod względem obronionych strzałów (72) – to tylko kilka z sukcesów Szemik, o jakich wspomniano w uzasadnieniu nagrody na stronie uniwersytetu.

Pech nie opuszcza kadrowiczek

Nie tak dawno kontuzji w ligowym meczu z Medykiem Konin „nabawiła się” Emilia Zdunek z Górnika Łęczna. Teraz dołączyła do niej jej klubowa koleżanka i inna z kadrowiczek, Ewelina Kamczyk. Najskuteczniejsza piłkarka Ekstraligi w pucharowym starciu, także z Medykiem, prawdopodobnie zerwała mięsień dwugłowy.

Uraz po meczu z Górnikiem wciąż leczy natomiast zawodniczka Czarnych Sosnowiec, Dżesika Jaszek. – Na razie nie jest gotowa do gry. Ma problem ze stawem skokowym, ale mamy nadzieję, że wróci jak najszybciej. Nie wiemy, czy nastąpi to w najbliższym meczu, ale na pewno pomoże nam jeszcze w tym sezonie – mówił w niedzielę szkoleniowiec Czarnych, Grzegorz Majewski.

Puchar Anglii dla Obywatelek, Tottenham z awansem

Pisaliśmy o Pucharze Niemiec, a teraz przenosimy się do Anglii, gdzie po krajowy puchar sięgnęła ekipa Manchesteru City. Udało się to dzięki zwycięstwu 3:0 nad drużyną West Ham United. Dla Obywatelek był to drugi w ciągu trzech lat triumf w tych rozgrywkach, a ich wygraną z trybun legendarnego Wembley oglądało ponad 43 tysiące kibiców.

– Cudownie jest wygrać na Wembley. To, że puchar ponownie jest nasz to wielkie osiągnięcie – powiedziała klubowej stronie strzelczyni jednej z bramek, Nikita Parris.

Jeszcze na chwilę zostajemy w Anglii, bo do tamtejszej najwyższej klasy rozgrywkowej awansował właśnie Tottenham. W zapewnieniu sobie miejsca w elicie nie przeszkodził mu nawet pierwszy w sezonie remis, jaki piłkarki Spurs zanotowały w potyczce z Aston Villa.

– Jestem w siódmym niebie. To był dla nas trudny sezon, bo zaczęłyśmy bardzo dobrze, ale później nasza forma się wahała. To, co się dziś stało, jest niesamowite. 10 lat temu po prostu zaczęłam grać w piłkę, bo kochałam ten sport. Nigdy nie marzyłam, że osiągnę coś takiego. Jestem dumna z tej drużyny i z tego, że mogę być jej kapitanem – powiedziała klubowej stronie Jenna Schillaci.

Rozstrzygnięcie w Hiszpanii

Znamy już także mistrza Hiszpanii. Jest nim ekipa Atletico Madryt, która, podobnie jak wspominany wcześniej VfL Wolfsburg, tytuł zapewniła sobie trzeci raz z rzędu. Piłkarki Atleti w całym sezonie zdobyły 84 punkty, co dało im przewagę sześciu „oczek” nad drugą FC Barceloną. Tytuł, zawodniczki ze stolicy Hiszpanii zadedykowały wszystkim mamom, gdyż trofeum podniosły w pierwszą niedzielę maja, kiedy to na Półwyspie Iberyjskim obchodzony jest Dzień Matki.

Sukcesu piłkarkom, podobnie jak w przypadku chociażby Juventusu, pogratulowali zawodnicy męskiej ekipy. Wśród nich był Diego Godin, który napisał na Twitterze: „Gratulacje mistrzynie!”, ale także szkoleniowiec Rojiblancos, Diego Simeone.

To może być niezwykły rekord

Powoli poznajemy już nazwiska zawodniczek powołanych na rozpoczynające się lada chwila mistrzostwa świata. I tak, np. Amerykanka Carli Lloyd pojedzie niebawem na swój czwarty w życiu mundial. – To wielki zaszczyt. Nie mogę uwierzyć, że to już czwarty raz. Emocje nadal są takie, jak na początku. Żądna wygranych bardziej niż kiedykolwiek – napisała na swoim Twitterze reprezentantka USA.

Rekord wszech czasów może jednak pobić Brazylijka, Formiga. Dla piłkarki Paris Saint-Germain, w przypadku otrzymania powołania, co jest w zasadzie pewne, będą to już siódme mistrzostwa świata! Po raz pierwszy wystąpiła ona na nich w 1995 roku i od tamtej pory nie pominęła ani jednego turnieju tej rangi. Dodatkowo, w minionym tygodniu reprezentantka Brazylii przedłużyła swój kontrakt z PSG do 2020 roku.

Ilu widzów na finale Champions League?

Już 18 tys. biletów sprzedało się na finał Ligi Mistrzyń, w którym Olympique Lyon zmierzy się z Barceloną, a który odbędzie się 18 maja na stadionie w Budapeszcie. Taka liczba to świetny wynik, gdyż obiekt mieści 22 tys. osób.

Nagrody FIFPro po nowemu

Po raz pierwszy w historii nagrody #TheBest dla najwybitniejszych piłkarek na świecie zostaną przyznane na tej samej gali, na której wyróżnieni zostaną piłkarze. – To kolejny krok w stronę równości w futbolu – czytamy na stronie FIFPro na Twitterze. Oprócz tego, wprowadzono dwie nowe kategorie. Statuetki trafią nie tylko do najlepszej zawodniczki i trenerki, ale także bramkarki oraz całej najlepszej „jedenastki”. Przypomnijmy, że rok temu nagrodę #TheBest otrzymała Brazylijka Marta. Tegoroczna gala odbędzie się 23 września w Mediolanie.

Aneta Galek

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności