Aktualności
[CO TAM W KOBIECEJ] Najdroższe piłkarki, sensacyjne wyniki i wzruszająca radość
Wracamy z cyklem „Co tam w kobiecej”, w którym co tydzień zbieramy dla was najciekawsze informacje ze świata żeńskiego futbolu! Mamy nadzieję, że tęskniliście za nami tak samo mocno, jak my za wami. Gotowi? No to lecimy!
Najcenniejsze w Bundeslidze
Pierwszy po długiej przerwie odcinek „Co tam w kobiecej” zaczynamy od ciekawego zestawienia. Ciekawego, bo pierwszego takiego w historii. Portal soccedronna.de, wzorując się na znanym na całym świecie serwisie Transfermarkt, stworzył listę najwyżej wycenianych piłkarek Frauen-Bundesligi. Najdroższą piłkarką okazała się 19-letnia Lena Oberdorf z VfL Wolfsburg, której wartość rynkowa to 250 tysięcy euro.
@Soccerdonna a subsidiary of @Transfermarkt and specialist for the women football, today announced market values for the German Bundesliga for the first time 👏 MVP ist Lena Obendorf with €250K - more leagues will follow soon 💪 https://t.co/Q9vDD5wYnr
— Stephan Senger (@SengerStephan) January 13, 2021
Nas jednak najbardziej interesuje wartość polskich zawodniczek, występujących na co dzień w lidze niemieckiej. I tutaj pierwsze miejsce, a dziesiąte w całym zestawieniu, zajmuje Ewa Pajor, którą serwis soccerdonna wycenił na 125 tys. euro. Druga lokata trafiła do bramkarki VfL i kapitan naszej reprezentacji, Katarzyny Kiedrzynek (75 tys. euro), a trzecia do Małgorzaty Mesjasz z Turbine Poczdam (30 tys. euro). Dalej uplasowały się Sylwia Matysik (Bayer 04 Leverkusen – 25 tys. euro), Agata Tarczyńska (Werder Brema – 20 tys. euro), Agnieszka Winczo (SV Meppen – 15 tys. euro) i Patrycja Balcerzak (SC Sand – 12,5 tys. euro).
Portal soccerdonna zapowiedział już, że wkrótce stworzy podobne rankingi dla zawodniczek, grających w lidze angielskiej, francuskiej, hiszpańskiej, włoskiej, szwedzkiej oraz amerykańskiej NWSL.
Wicelider lepszy od lidera
Co prawda nie doczekaliśmy się jak na razie klasyfikacji najdroższych piłkarek Ekstraligi, ale już pierwszych zimowych sparingów tak. W jednym z nich aktualne liderki tabeli Ekstraligi, zawodniczki Czarnych Sosnowiec, zmierzyły się z wiceliderem, TME UKS SMS Łódź. Wynik można zaliczyć do dość zaskakujących, bo sosnowiczanki uległy ekipie z Łodzi aż 1:4. Bramki dla SMS zdobywały Katarzyna Konat, Dominika Gąsieniec, Julia Mordel i Marta Miś. Autorką honorowego trafienia dla Czarnych była zaś Alicja Materek.
Zima nam nie straszna! W pierwszym w tym roku towarzyskim meczu TME UKS SMS wygrał z liderem Ekstraligi - Czarni 4:1 (do...
Opublikowany przez UKS SMS Łódź- Piłka Nożna Kobiet Sobota, 16 stycznia 2021
- Czas okresu przygotowawczego to czas eksperymentów, których celem jest jak najlepsze przygotowanie do rozgrywek ligowych. W meczach sparingowych nie zawsze wygrywałyśmy z SMS-em Łódź, a w lidze było zupełnie inaczej. Podchodzimy więc do tego wyniku na chłodno, nie sugerujemy się nim - ocenia bramkarka i kapitan drużyny z Sosnowca, Anna Szymańska.
W barwach Czarnych w starciu z łodziankami nie zagrało aż pięć podstawowych piłkarek: Weronika Zawistowska, Dżesika Jaszek, Klaudia Olejniczak, Andrea Horvathova i Veronika Slukova. Szanse debiutu otrzymała zaś Nikol Kaletka, która w poprzednim tygodniu przeniosła się do tego zespołu z Medyka Konin.
- Cieszę się, że Nikol wróciła na tzw. „stare śmieci”. W Koninie nie pokazała pełni swojego talentu. Wierzę, że przy nas się odrodzi i rozwinie skrzydła, bo jest bardzo utalentowana. Na pewno pomoże nam w grze o najwyższe cele - zaznacza Anna Szymańska.
Grali też inni
Siłą rzeczy wspomnieliśmy już o Medyku Konin, który w miniony weekend także rozegrał spotkanie sparingowe. I tutaj także nie obyło się bez zaskoczenia, bo zespół z Konina, który niedawno pożegnał się nie tylko z Nikol Kaletką, ale też z Gabrielą Grzywińską i Dominique Bond-Flaszą, przegrał 2:3 (0:3 do przerwy) z I-ligową Polonią Środa Wielkopolska.
Premierowy w tym okresie przygotowawczym sparing wciąż przed sobą mają obrończynie mistrzostwa Polski, zawodniczki Górnika Łęczna. Pierwszym test-meczem będzie dla nich domowe starcie z TME UKS SMS Łódź w najbliższą niedzielę. Górniczki jak na razie trenowały tylko na własnych obiektach, a pierwszy tydzień przygotowań upłynął im pod znakiem badań wydolnościowych. Co ważne pod koniec stycznia do treningów z drużyną powinny wrócić dwie kontuzjowane ostatnio piłkarki: Klaudia Lefeld i Dominika Dereń.
Za nami pierwszy tydzień okresu przygotowawczego ‼🔥 Już niebawem, bo 24 stycznia, rozegramy natomiast pierwszy sparing,...
Opublikowany przez GKS Górnik Łęczna - Piłka Nożna Kobiet Sobota, 16 stycznia 2021
- Dla Dominiki na pewno nie będzie to łatwy okres, bo z powodu urazu nie grała w piłkę praktycznie przez półtora roku. Co do Klaudii, jej rehabilitacja przebiega bardzo dobrze i według lekarzy od końca stycznia będzie mogła trenować na pełnych obciążeniach - mówi cytowany przez oficjalną stronę klubu trener zielono-czarnych, Piotr Mazurkiewicz.
We Francji grały i... nie
Do gry po przerwie zimowej wróciła francuska Division 1. W pierwszym w tym roku meczu ligowym Paris Saint-Germain Pauliny Dudek pokonało 1:0 Bordeaux, a Polka spędziła na murawie pełne 90 minut. Dzięki zwycięstwu PSG nadal plasuje się na pierwszym miejscu tabeli, wyprzedzając Olympique Lyon o jeden punkt.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Z powodu obfitych opadów śniegu rozegrać swojego spotkania nie mogło natomiast Fleury 91 Dominiki Grabowskiej, które miało mierzyć się z Le Havre. - Boisko w ogóle nie nadawało się do grania. Byłam praktycznie pewna, że ten mecz się nie odbędzie. Gdyby stało się inaczej, nie można by nazwać tego spotkaniem piłki nożnej - mówi reprezentantka Polski.
Co dosyć nietypowe, starcie zostało odwołane dopiero po rozgrzewce. - Śmiałam się, że wyglądamy po niej jak bałwany. To była dosyć śmieszna sytuacja, bo tuż po rozgrzewce, wchodząc do szatni, nadal miałyśmy informację, że będziemy grać. Decyzja została podjęta dopiero, gdy miałyśmy wychodzić na murawę - opowiada Dominika Grabowska.
Jak na razie nie wiadomo, kiedy Fleury 91 zmierzy się z Le Havre. Rundę wiosenną „Grabek” i jej koleżanki rozpoczną więc najprawdopodobniej starciem z Montpellier w sobotę.
Młoda kadrowiczka w mistrzu Szwajcarii
Reprezentantka Polski do lat 19 Natalia Padilla zamieniła hiszpańską Malagę na Servette FC. Mająca hiszpańsko-polskie korzenie 18-letnia pomocniczka, która w ośmiu meczach kadry U-19 zdobyła cztery bramki, podpisała z mistrzem Szwajcarii półtoraroczny kontrakt.
Padilla do młodzieżowej reprezentacji Polski powoływana jest od 2017 roku. Pochodzi ze sportowej rodziny - jej tata był piłkarzem, a mama koszykarką.
Ciągnie je na Wyspy
Skoro jesteśmy przy transferach: amerykańskie piłkarki coraz chętniej wybierają grę w lidze angielskiej. Do występujących już w Women’s Super League Tobin Heath, Christen Press (obie Manchester United), Rose Lavelle i Sam Mewis, dołączyła Abby Dahlkemper, która podobnie jak Lavelle i Mewis będzie reprezentować barwy Manchesteru City. Obrończyni, występująca ostatnio w North Carolina Courage, związała się z zespołem „Obywateli” 2,5-letnią umową.
- Jestem bardzo podekscytowany dołączeniem do Manchesteru City. To światowej klasy klub pełen niesamowitych piłkarek. Nie mogę się doczekać, by zacząć tę przygodę – powiedziała oficjalnej stronie klubowej Dahlkemper.
Welcome to City, @AbbyDahlkemper! ✍️💙
— Manchester City (@ManCity) January 16, 2021
🔷 #ManCity | https://t.co/axa0klUGiM
Superpuchar dla Atletico
Wiemy już, kto w tym roku cieszył się ze zdobycia Superpucharu Hiszpanii. Tytuł ten trafił do piłkarek Atletico Madryt, które w finale rozgrywek pokonały 3:0 Levante (w półfinale wyeliminowały zaś Barcelonę). Nie sam wynik był tu jednak najważniejszy, a fakt, że puchar za zwycięstwo razem ze swoją drużyną podniosła zawodniczka, która od ponad roku nie gra w piłkę. Mowa o Virginii Torrecilli, która w maju 2020 roku przeszła operację guza mózgu, a obecnie przechodzi chemioterapię. Radość Rojiblancos, a w szczególności Torrecilli, która jako pierwsza podniosła puchar, możecie obejrzeć na filmiku poniżej.
Tymi wzruszającymi, także dla osób niekibicujących Atletico Madryt, kadrami kończymy premierowy po przerwie odcinek „Co tam w kobiecej”! Bądźcie z nami także za tydzień!
Aneta Galek