Trenerka Holenderek na mecz z Polską wystawiła mocno rezerwową jedenastkę, w której znalazły się trzy debiutantki. W składzie biało-czerwonych zaszła natomiast jedna zmiana względem piątkowego spotkania z Hiszpanią. Katarzynę Kiedrzynek między słupkami zastąpiła Anna Szymańska.

Pierwszą połowę starcia biało-czerwonych z mistrzyniami Europy można nazwać połową nieuznanych trafień. Najpierw po kwadransie gry dośrodkowanie Eweliny Kamczyk wykorzystała Ewa Pajor, która skierowała piłkę do siatki. Sędzia tego gola jednak nie uznała, gdyż dopatrzyła się faulu naszej napastniczki. Dziesięć minut później, po strzale Pajor, futbolówka znów znalazła się w bramce, ale i tym razem w uznaniu gola przeszkodził odgwizdany kilka sekund wcześniej faul.

Co nie udało się dwukrotnie, wyszło za trzecim razem. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy świetnie do akcji w polu karym podłączyła się Aleksandra Sikora, która zagrała idealną centrę do Agnieszki Winczo. Ta w 42. minucie wreszcie wyprowadziła Polki na prowadzenie. Co ważne, w tym momencie nasze przeciwniczki grały już w dziesiątkę, bowiem na dwie minuty przed otwierającą wynik bramką czerwoną kartkę za faul na Ewie Pajor obejrzała Danique Kerkdijk.

Mimo gry w osłabieniu, mistrzynie Europy szybko nas skontrowały i wpakowały piłkę do bramki Anny Szymańskiej, ale tym razem szczęście było po naszej stronie. W tym przypadku sędzia odgwizdała pozycję spaloną jednej z naszych rywalek.

Po przerwie z szatni mocniej naładowane wyszły Holenderki, które szybko stworzyły sobie dogodne sytuacje. „Mocniej, mocniej! Za bardzo się rozprężyłyśmy” – dało się słyszeć z ust polskiej bramkarki. Mało brakowało, by po 60 minutach Anna Szymańska musiała wyciągać piłkę z własnej siatki. Podobnie jak w pierwszej połowie w całej sytuacji dobrze odnalazła się jednak Sikora, która po raz drugi uratowała nas przed stratą gola.

W dalszej części drugiej połowy to także Holenderki dominowały. Tej przewagi piłkarki z kraju tulipanów nie potrafiły jednak przełożyć na wynik, w efekcie czego cały mecz zakończył się jednobramkową wygraną Polek. Dzięki zwycięstwu biało-czerwone zakończyły rywalizację grupową na pierwszym miejscu i w środę zagrają w finale turnieju z Norwegią, która triumfowała w grupie C.

Aneta Galek

4 marca 2019, Parchal

Holandia – Polska 0:1 (0:1)
Bramki: Agnieszka Winczo 42
Holandia: Kop – van Es (62. van Lunteren), Kerkdijk, Nouwen (62. Beerensteyn), Worm (62. van Dongen) – Roord, Folkertsma (74. Spitse), Kaagman – R. Jansen, E. Jansen (74. Miedema), Weerden (46. Bloodworth).
Polska: Anna Szymańska – Aleksandra Sikora, (62. Klaudia Olejniczak), Paulina Dudek, Małgorzata Mesjasz, Natalia Chudzik – Dominika Grabowska (46. Weronika Zawistowska), Gabriela Grzywińska, Patrycja Balcerzak (46. Katarzyna Daleszczyk), Ewelina Kamczyk (62. Julia Matuschewski) – Agnieszka Winczo (78. Emilia Zdunek), Ewa Pajor (75. Dżesika Jaszek).
Żółte kartki: Pajor, Sikora, Szymańska – Spitse.
Czerwona kartka: Danique Kerkdijk (39. minuta, za faul taktyczny).