Aktualności

[FUTSAL] Łukasz Żebrowski: Jak najlepiej przygotować się do historycznych eliminacji

Reprezentacja17.01.2018 
Kibice futsalu odliczają już dni do rozpoczęcia UEFA Futsal EURO 2018. Biało-czerwoni na mistrzostwach Europy pierwszy mecz rozegrają za niespełna dwa tygodnie. Przedsmakiem tej rywalizacji będzie Turniej Państw Wyszehradzkich. Tym razem bez naszej „dorosłej” reprezentacji, ale warto zwrócić uwagę na młodzież. – Dokonujemy pierwszej selekcji pod kątem przyszłorocznych eliminacji mistrzostw Europy U-19 – mówi trener naszej młodzieżówki, Łukasz Żebrowski.

W Turnieju Państw Wyszehradzkich mają zagrać reprezentacje seniorskie oraz młodzieżówki do lat 21.
Seniorzy grają, ale nas z oczywistych względów na Węgrzech nie będzie. Zagra Słowacja, Czechy, gospodarze oraz zastępująca nas Chorwacja. Są także reprezentacje młodzieżowe, ale podejrzewam, że nie zagra na turnieju żaden zawodnik z rocznika 1997, czyli podlegającego pod kategorię U-21. Ta kadra jest trochę odstawiona na bok.

Dlaczego?
UEFA wyraźnie stawia na młodszy rocznik. Chodzi o kategorię U-19. Europejska centrala wprowadza do swojego kalendarza mistrzostwa Europy w tej kategorii wiekowej. Już w tym roku miały się odbyć eliminacje do tych zawodów. Początkowo wszystko wskazywało na to, że jesienią zawodnicy z rocznika 1999 i młodsi będą rywalizować w historycznych zawodach. Ostatecznie jednak zdecydowano się kwalifikacje przesunąć na przyszły rok. Niby tylko kilka miesięcy opóźnienia, ale robi to dużą różnicą. Chodzi o kalendarz. W przyszłym roku w eliminacjach będą mogli brać udział jedynie zawodnicy z roczników 2000 i młodsi. Zostaliśmy trochę zaskoczeni decyzją, ale nie chcemy tracić czasu.

Rozumiem, że rywalizacja na Węgrzech zostanie poświęcona na pierwszą selekcję?
Dokładnie. Przygotowujemy się już pod kątem przyszłorocznych eliminacji. Chcemy jak najlepiej wykorzystać każdą jednostkę treningową. Czasu, wbrew pozorom, nie będzie za wiele, więc nie chcemy go marnować. Szkoda rocznika 1999, bo było tam naprawdę kilku zdolnych chłopaków. Była to część poprzedniej reprezentacji młodzieżowej, mieli oni dalej prowadzić tę kadrę, byli już zgrani i doświadczeni, a teraz muszą przebijać się wyżej. Chcemy jednak jak najlepiej przygotować się do przyszłorocznego startu.

Ciężko było wyselekcjonować grupę na pierwsze zgrupowanie?
W reprezentacji jest jeszcze trzech zawodników o rok starszych. To Sebastian Grubalski, Wojciech Łasak i Piotr Kazek. Pozostała jedenastka to 18-latkowie, już pod kątem przyszłorocznych eliminacji. Na Młodzieżowych Mistrzostwach Polski do lat 20 zawodnicy z rocznika 2000 praktycznie nie grali. Rozmawiałem więc z ludźmi ze środowiska, zawodników z Bochni (Piotr Matras, Mateusz Matlęga – przyp.red.) znałem już wcześniej, dwóch bramkarzy Kacpra Sasiaka i Patryka Puzio również. Pomogły rozmowy z ludźmi i moje obserwacje oraz doświadczenie. Może jest to ekstremalne zestawienie, ale to dopiero pierwszy termin. W lutym odbędą się Młodzieżowe Mistrzostwa Polski do lat 18, na pewno będziemy się pilnie przyglądać tej rywalizacji. Pierwsze kroki już będą zrobione, a teraz nie chcemy tracić żadnego terminu.

Faworytami TPW jednak chyba nie jesteśmy?
Nie jest powiedziane, że jesteśmy skazani na porażkę, bo jedziemy młodszym rocznikiem. Węgrzy już też wstępnie sondowali opcję gry 18-latkami, Czesi i Słowacy być może zrobią podobnie, na pewno kilku młodszym dadzą szansę. Rocznik 2000 staje się priorytetem. Jeżeli zagramy rówieśnikami, to wyniki mogą być ciekawe, jeżeli przeciwnicy wystawią starszych graczy, to może być trudno, ale nasz cel szkoleniowy jest najważniejszy. Dopiero zaczynamy pracę z tymi chłopakami, będą tylko dwa dni treningów, pięć jednostek. Chcemy przede wszystkim pewne rzeczy zawodnikom przekazać. I wynik sportowy jest w tym wypadku na drugim miejscu.

Co wiadomo dokładniej o przyszłorocznych eliminacjach do ME U-19?
Tak naprawdę cały czas niewiele. W styczniu odbędą się preeliminacje, w marcu natomiast runda główna. Wszystkie szczegóły dotyczące losowania, terminarzy, grup finałowych mają zapaść 10 lutego, po mistrzostwach Europy w Słowenii. Wtedy zapewne będziemy mądrzejsi.

Jaki jest plan na najbliższe dni?
Spotykamy się w piątek w Krośnie, tam mamy krótkie zgrupowanie. Zaczynamy gry w poniedziałek, kończymy w środę. Mierzymy się kolejno ze Słowacją, Czechami i na koniec z gospodarzami. Wszystko w godzinach przedpołudniowych, bo wieczorem na parkiet w Debreczynie wchodzą dorosłe reprezentacje. W czwartek wracamy do kraju.

Rozmawiał Tadeusz Danisz

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności