Aktualności

[WYWIAD]: Zieliński po premierowym golu w Serie A: To będzie przełomowy sezon! Walczę o pierwszą jedenastkę na EURO 2016!

Reprezentacja25.10.2015 
Piotr Zieliński na długo zapamięta sobotni mecz z Genoą CFC. Pomocnik reprezentacji Polski strzelił pierwszego gola w Serie A, zaliczył także asystę i poprowadził Empoli do zwycięstwa. „Serce i dusza zespołu. Był wszędzie!” – oceniły jego występ włoskie media. – Czuję zaufanie trenera i przez to gra mi się lepiej. Wierzę, że to będzie przełomowy sezon. Mam talent i liczę na to, że wywalczę miejsce w pierwszej jedenastce reprezentacji Polski na EURO 2016 – powiedział Łączy Nas Piłka 21-letni Zieliński.


Jak czuje się bohater Empoli?
Dziękuję, bardzo dobrze! Świetny humor dopisuje, ale nie ma się co dziwić, bo wczoraj wygraliśmy ważny mecz, a ja strzeliłem gola i zaliczyłem asystę.

To było Twoje pierwsze trafienie w Serie A. We włoskiej ekstraklasie występujesz od sezonu 2012/2013.
Dlatego cieszy mnie tym bardziej! Kiedy trafiłem do siatki, wszyscy koledzy podbiegli i gratulowali. Wiedzieli, że potrzebowałem tego gola. Cieszyli się razem ze mną! Po meczu również posypało się wiele telefonów i SMS-ów od rodziny oraz kumpli. To było bardzo miłe! Czułem się wyjątkowo! Wieczorem poszedłem jeszcze z dziewczyną na kolację, symbolicznie uczcić bramkę, ale na tym wszystko się skończyło. Dziś rano miałem już trening, a w przeciągu tego tygodnia zagramy dwa bardzo ważne ligowe spotkania wyjazdowe. Najpierw w czwartek z Sampdorią, a następnie 1 listopada z Palermo. Chcemy zdobyć minimum cztery „oczka”! Wiemy, że musimy punktować, aby nie walczyć później rozpaczliwie o utrzymanie w Serie A. Jeśli zagramy na takim poziomie, jak z Genoą, powinno być dobrze.



„Serce i dusza zespołu. Był wszędzie! Bez wątpienia to jego najlepszy występ. W przeciwieństwie do wielu wcześniejszych spotkań, był aktywny i pokazywał się do gry przez pełne 90 minut” – komplementuje Cię „Pianeta Empoli”.
To bardzo cieszy i motywuje do jeszcze cięższej pracy! To już nie pierwszy raz, kiedy pozytywnie oceniają mnie w prasie. Najważniejsze jednak, że moja drużyna pokazała, że potrafi grać w piłkę. Zespół Empoli opiera się na młodych zawodnikach i Massimo Maccarone, który daje nam wielkie doświadczenie. Bardzo cieszę się, że mogę grać z nim w jednej drużynie i staram się z tej współpracy wynieść jak najwięcej.



Potrzebowałeś takiego meczu, jak z Genoą. Uwierzyłeś w siebie jeszcze bardziej?
W Udinese Calcio nie dostawałem zbyt wielu szans, dlatego zdecydowałem się przenieść do Empoli. Już ubiegły sezon był niezły. Rozegrałem 28 meczów, zaliczyłem trzy asysty. Latem przyszedł do nas nowy trener – Marco Giampaolo. Zauważył, że mam duży potencjał i na tyle dobre umiejętności, aby stać się kluczową postacią zespołu. Zaufał mi i poczułem się bardzo pewnie. Regularnie gram w Serie A i to w pierwszym składzie Empoli. Nawet kiedy nie wyjdzie mi jedno czy drugie zagranie, próbuję po raz kolejny. Od początku sezonu czuje się mocno, staram się spłacać kredyt zaufania. Ten pierwszy gol w Serie A już trochę wisiał w powietrzu i cieszę się, że w końcu padł. Teraz chcę dać z siebie jeszcze więcej! Nadal trafiać do bramki i pomagać Empoli w kolejnych zwycięstwach!

To będzie Twój przełomowy sezon w Serie A?
Wierzę, że tak! Dobrze zacząłem rozgrywki, strzeliłem gola, mam już na koncie trzy asysty. W każdym kolejnym spotkaniu będę chciał udowadniać, że mam talent i dużo potrafię. Nadal chcę regularnie występować w Serie A i powalczyć o miejsce w pierwszej jedenastce na EURO 2016!



To śmiała deklaracja!
Wiem, na co mnie stać! Najwyższy czas, aby swoje umiejętności sprzedać w drużynie narodowej. Nie mogę się już doczekać listopadowego zgrupowania.

Rozmawiał Paweł Drażba


TAGI: Piotr Zieliński, Empoli, Serie A, gol,

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności