Aktualności

Ważne słowa Wengera. Wreszcie wypowiedział się na temat sytuacji i przyszłości Szczęsnego.

Reprezentacja17.04.2015 
Najbliższe dni mogą być kluczowe dla przyszłości Wojciech Szczęsnego. Polski bramkarz walczy o uznanie w oczach Arsene’a Wengera. Francuski szkoleniowiec obiecał, że da 24-latkowi szansę na grę w półfinałowym meczu Pucharu Anglii z Reading. Zapytany o losy naszego golkipera odpowiedział dość wymijająco.

“Wojtek trenował bardzo solidnie. Widać u niego skupienie. Taka jest specyfika tej pracy. Nieważne, jak jest trudno, walka o miejsce w składzie musi być” – podsumował ostatnie tygodnie Wenger.

Przypomnijmy, Szczęsny stracił miejsce w podstawowym składzie na początku tego roku.  - „Zmieniłem Wojtka, bo rozegrał słaby meczu z Southampton. Wciąż postrzegam go, jako wysokiej klasy bramkarza. Chciałby, by mógł pokazać to na boisku” – kontynuował francuski szkoleniowiec. Szczęsny nie otrzymuje szans w Premier League oraz w Lidze Mistrzów. Jedyną możliwością, by pokazać swoją formę są spotkania rozgrywane w ramach Pucharu Anglii. Polak bronił dostępu do bramki „Kanonierów” w rywalizacjach z Brighton & Hove, Middlesbrough i Manchesterem United. W sobotę spróbuje zatrzymać zawodników Reading.

„Oglądałem meczu PSG z Barceloną, w którym występował rezerwowy bramkarz. To było spotkanie Ligi Mistrzów. Bardzo ważne jest, by dawać zawodnikom możliwość wykazania się w takich warunkach, w meczu o dużą stawkę” – tłumaczył na konferencji prasowej Wenger. Następnie dodał: - „Przejrzyjcie bramkarzy, który grają w klubach w Europie. Praktycznie nie ma takiego, który wystąpiłby we wszystkich meczach. Każdy potrzebuje momentu, by móc złapać oddech, naładować baterię i ponownie się skoncentrować”.

Menedżer Arsenalu został zapytany wprost o  to, czy Szczęsny zostanie w Londynie na kolejny rok. Nie pokusił się o żadną deklarację: - „Mam nadzieję, że tak. Na tę chwilę nie sposób jednak odpowiedzieć na to pytanie” – zakończył Francuz, wywołując lawinę komentarzy.

Dla bramkarza reprezentacji Polski sobotni mecz na Wembley może być kluczowy w kwestii pozostania w Arsenalu. Jeśli „Kanonierzy” awansują do finału Polak może liczyć na występ w wielkim finale. Już nieraz udowadniał, że ma nieprzeciętny talent. Pozostaje liczyć, że Szczęsny w jutrzejsze popołudnie zdoła przypomnieć o tym Wengerowi i kibicom Arsenalu, którzy po części stracili sympatię dla polskiego bramkarza.

Piotr Dumanowski

TAGI: Wojciech Szczęsny, Arsene Wenger, Arsenal, Premier League,

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności