Aktualności
[UEFA LIGA MISTRZÓW] Pewna gra Glika, połowiczne szanse Zielińskiego?
To ostatni moment dla półfinalistów poprzedniej edycji UEFA Ligi Mistrzów, by znów powalczyć o miejsce w fazie pucharowej tych rozgrywek. AS Monaco z Kamilem Glikiem gra na wyjeździe z liderem swojej grupy Besiktasem. Również Napoli Piotra Zielińskiego potrzebuje zwycięstwa, by włączyć się do gry o awans do rundy wiosennej w Lidze Mistrzów.
Skupienie w Neapolu jest głównie na walce o mistrzostwo Włoch, ale nie oznacza to lekceważenia europejskich pucharów. A tak potraktowano zmiany Maurizio Sarriego na pierwszy mecz z Manchesterem City w Anglii, gdy dał odpocząć kilku podstawowym zawodnikom. To dało negatywny efekt, a Napoli z Piotrem Zielińskim w składzie przegrało 1:2. Na rewanż w Neapolu Sarri zamierza już wystawić najlepszą jedenastkę. - W pierwszym meczu rywale byli niesamowici przez 20 minut, powinniśmy poprosić UEFA o wpuszczenie ich na boisko dopiero po tym okresie - żartował szkoleniowiec włoskiej drużyny.
Dla Napoli to nie tylko wyzwanie w kwestii awansu do fazy pucharowej, ale dorównania bardzo dobrej drużynie. - Czy są jednak niepokonani? Nie, bo nikt nie jest. Ale City to najlepsza drużyna w Europie, trenowana przez najlepszego szkoleniowca w Europie - chwalił rywali Sarri. - Ten mecz będzie niemal identyczny do pierwszego, bo zespół Pepa Guardioli nie zmieni swojego stylu, mu również nie możemy. Ale musimy wejść dobrze w mecz, stworzyć sobie szanse i zagrać wybitnie w defensywie - dodawał trener Zielińskiego. Polak najprawdopodobniej nie znajdzie się w wyjściowym składzie.
Sytuacja Napoli w grupie nie jest świetna, po porażkach z City i Szachtarem Donieck Włosi potrzebują zwycięstw, by jeszcze liczyć się w walce o awans. Jednak AS Monaco Kamila Glika jest na jeszcze większym "musiku", ponieważ znajduje się na ostatnim miejscu w tabeli swojej grupy. W najwcześniejszym środowym spotkaniu jego zespół zmierzy się z Besiktasem, czyli zwycięzcą wszystkich poprzednich trzech meczów.
- Przesłanie jest proste - powiedział dzień przed spotkaniem trener Monaco, Leonardo Jardim. - Wygranie trzech kolejnych meczów w Lidze Mistrzów jest możliwe. Nasz atut to wiara we własne umiejętności, bez tego nie bylibyśmy w półfinale rozgrywek z poprzedniego sezonu. Po ostatnich dwóch zwycięstwach ligowych jesteśmy mocniejsi psychicznie, choć w środę czeka nas zupełnie nowe wyzwanie - dodał. W pierwszej jedenastce znajdzie się miejsce dla Kamila Glika, który po weekendowym zwycięstwie z Bordeaux po raz kolejny został wyróżniony przez dziennikarzy "L'Equipe" jako jeden z najlepszych zawodników ligi francuskiej.