Aktualności
Robert Lewandowski: Gwizdy mnie wzmacniają
Robert Lewandowski odniósł się do najnowszego rankingu FIFA według którego biało-czerwoni zajmują piąte miejsce na świecie. – Powiem szczerze: to, że jesteśmy tak wysoko wcale nie znaczy, że jesteśmy piątą drużyną na świecie – zastrzegł kapitan reprezentacji.
Z kolei o najbliższych rywalach najskuteczniejszy obok Cristiano Ronaldo napastnik eliminacji (po 11 goli) dodał, że to Duńczycy są faworytami. – Zdajemy sobie sprawę, że to kluczowy mecz. Grany na wyjeździe z klasowym rywalem, to najcięższe spotkanie eliminacji. Duńczycy u siebie prezentują bardzo dobrą piłkę, dlatego musimy być przygotowani na różne elementy – powiedział.
- Nawet jeśli wrócimy do pierwszego meczu, to Duńczycy wyglądali piłkarsko lepiej: my po prostu strzelaliśmy bramki. Dlatego niech nikt nie myśli, że jedziemy tam po łatwe zwycięstwo – dodał Lewandowski. – Musimy przeanalizować ich grę od tamtego jesiennego meczu, gdyż wiele się u nich zmieniło – tłumaczył. W Warszawie biało-czerwoni wygrali 3:2 po hat-tricku Lewandowskiego, choć gospodarze prowadzili już trzema bramkami, to rywale byli w stanie zapewnić nerwową końcówkę meczu.
- Początek eliminacji nie wyszedł im dobrze, ale później zmienili sposób gry, personalia i mają spore pole manewru w swoim składzie. Dobrze prezentują się w ataku pozycyjnym, dołożyli w ostatnim czasie grę pressingiem. Mają wysokich zawodników w defensywie, stąd są groźni przy stałych fragmentach, Christian Eriksen jest tym, który kreuje im grę. Stanowią naprawdę mocny kolektyw – powiedział.
- Jednak nasza gra nie powinna być podyktowana tym, czy gramy u siebie, czy na wyjeździe. Ważniejsza jest specyfika rywala. Doping u siebie pomaga, czujemy wsparcie 60 tys. osób na trybunach, ich okrzyki. W Danii sytuacja będzie odwrotna, większość będzie kibicować gospodarzom. Na to trzeba być przygotowanym. Ja np. nie zwracam uwagi, gdy ktoś na mnie gwiżdże. Nie boję się tego, mnie to wyłącznie wzmacnia – zaznaczył.
Zwycięstwo w Kopenhadze może znacząco przybliżyć reprezentację Polski do awansu na mistrzostwa świata. Po sześciu kolejkach biało-czerwoni prowadzą dzięki pięciu zwycięstwom i jednemu remisowi, nad drugim zespołem mają sześć punktów przewagi. – Jeśli myślimy o pierwszym miejscu, to na pewno. Zdajemy sobie sprawę, że to kluczowe spotkanie, choć jest jeszcze Czarnogóra, która ma tyle samo punktów, ile Dania. Musimy podejść do meczu w stu procentach skupieni, odważnie i tak, by pokazać własną wartość – podkreślił Lewandowski.
Michał Zachodny