Aktualności
Polacy rozpoczynają grę o najważniejszy puchar w Europie. Co zrobi Lewandowski?
To będzie sezon Champions League inny niż zwykle. Inny z tego powodu, że rozgrywany w dobie postępującej pandemii, kiedy sytuacja niekiedy wymagać będzie podjęcia radykalnych kroków. W gronie 32 drużyn przystępujących do rywalizacji są zespoły z polskimi zawodnikami. Mowa o Robercie Lewandowskim, Tomaszu Kędziorze, Wojciechu Szczęsnym, Łukaszu Piszczku, Grzegorz Krychowiaku, a także Macieju Rybusie. Pięciu biało-czerwonych zmierzy się przeciwko sobie, dwóch skonfrontuje się już w pierwszej serii meczów. A chodzi o starcie Dynama Kijów z Juventusem Turyn (wtorek, godz. 18:55, transmisja w Polsat Sport Premium 1).
Kędziora vs. Szczęsny
Mecz w Kijowie, obok pojedynku Zenitu St. Petersburg z Club Brugge, będzie przystawką do wtorkowo-środowych spotkań. Przed nami nie tylko konfrontacja dwóch reprezentantów Polski, ale też dwóch osobistości trenerskich. Z jednej strony Andrea Pirlo, a z drugiej Mircea Lucescu. Ten ostatni przed sezonem został nowym szkoleniowcem wicemistrzów Ukrainy. W przeszłości prowadzone przez niego drużyny grały przeciwko Juventusowi, w barwach którego występował Pirlo. – Lucescu był moim pierwszym trenerem [w Bresci – przyp. aut.], włączył mnie do seniorskiej drużyny, gdy miałem 15 lat. Mam same dobre wspomnienia, będę mu wdzięczny do końca życia. Będzie mi miło rzucić mu wyzwanie – powiedział szkoleniowiec mistrzów Italii.
Pirlo debiutuje w takiej roli w Lidze Mistrzów, Lucescu był w tych rozgrywkach m.in. z Galatasarayem Stambuł, Interem Mediolan, czy Szachtarem Donieck. – Jestem spokojny i pogodny. Nie mogę się doczekać mojego pierwszego meczu w roli trenera w Lidze Mistrzów. W tych rozgrywkach ważne jest, aby zacząć od wygranej i wiemy, co musimy zrobić – przyznał trener „Starej Damy”, przebudowanej, choć z ambicjami sięgającymi finału i zwycięstwa w nim.
Doświadczony obrońca włoskiej ekipy Giorgio Chiellini nadmienił, że Ligę Mistrzów najlepiej rozpocząć od wygranej: – Musimy wygrać. Zaczynamy z myślami o końcowym triumfie. Jest w nas duża siła woli i przekonanie, że możemy dążyć do wielkich celów. Jeszcze nie mieliśmy okazji, by się zgrać. Ważne jest, aby ciągle się doskonalić i wygrywać.
Tak się składa, że debiutantem będzie także Kędziora. 26-letni zawodnik walnie przyczynił się do awansu Dynama do fazy grupowej. W eliminacjach, które Dynamo przebrnęło, eliminując AZ Alkmaar (2:0) oraz KAA Gent (3:0 i 2:1), prawy defensor wystąpił we wszystkich meczach, z Holendrami zaliczył asystę. Na jego tle Szczęsny, który w Lidze Mistrzów, licząc tylko fazę grupową, zanotował 50 gier, to prawdziwy weteran Champions League.
Decyzja w sprawie Piszczka w ostatniej chwili
Dodajmy, że Juventus po czterech meczach w Serie A (dwa zwycięstwa i dwa remisy) zajmuje 5. miejsce. Dynamo (4-2-0) otwiera tabelę ligi ukraińskiej. – Liga Mistrzów to turniej do którego jestem przyzwyczajony. Brałem udział w ponad 130 meczach. Nie mówię tylko o fazie grupowej, bo moje zespoły grały także w eliminacjach. Hymn Ligi Mistrzów jak hymn twojego kraju. Słuchasz go z tymi samymi emocjami i traktujesz z takim samym szacunkiem – przyznał Lucescu. W tej grupie grają jeszcze FC Barcelona oraz Ferencvaros Budapeszt.
Mimo kontuzji oka, odniesionej w sobotnim meczu Bundesligi z Hoffenheim, na pokład samolotu z piłkarzami Borussii Dortmund lecącego do Rzymu na wtorkowy pojedynek z Lazio (godz. 21:00, transmisja w Polsat Sport Premium 3) , wsiadł Łukasz Piszczek. Były reprezentant Polski w niedzielę nie trenował, w klubie jednak zadecydowano, że uda się z zespołem na pierwsze starcie fazy grupowej z rywalem, z którym gracze BVB – prawdopodobnie – będą walczyć o 1. miejsce (w stawce są także Club Brugge i Zenit St. Petersburg. – W jego [Piszczka] przypadku z decyzją musimy czekać do wtorku. Jeśli będzie ona negatywna, zostaniemy zmuszeni do znalezienia innego, bardziej kreatywnego rozwiązania – powiedział trener dortmundczyków Lucien Favre.
Przed mającym na koncie 66 występów w biało-czerwonej koszulce piłkarzem 9. sezon w Lidze Mistrzów. Wszystkie rozegrał w jednym zespole – BVB. W edycji 2019/20 zaliczył sześć spotkań. Łącznie w rundzie zasadniczej tych rozgrywek uzbierał 51 spotkań.
Bayern – Atletico, czyli Lewandowski kontra Suarez
W jednym z najciekawszych pojedynków 1. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów Bayern Monachium zmierzy się z Atletico Madryt (środa, godz. 21:00, transmisja w Polsat Sport Premium 1 i TVP 1). Uwaga kibiców koncentrować się będzie na rywalizacji napastników: Roberta Lewandowskiego i Luisa Suareza. Lewandowski, który znów świetnie rozpoczął sezon (siedem bramek oraz trzy asysty w lidze niemieckiej; dwie bramki i asysta w mecz Ligi Narodów Polska – Bośnia i Hercegowina), poprzednie rozgrywki Champions League zakończył z koroną strzelców (15 trafień) i co najważniejsze: z końcowym triumfem. Przez dziewięć sezonów gry (sześć w Bayernie, trzy w BVB) w najważniejszych klubowych rozgrywkach świata 90 razy pojawiał się na boisku, zaliczył 68 trafień – pod tym względem zajmuje 4. miejsce w klasyfikacji generalnej, za Cristiano Ronaldo, Lionelem Messim i Raulem.
"Lewy" zgarnął koronę króla strzelców jako pierwszy w historii zawodniku Bayernu w erze Ligi Mistrzów. W poprzednim sezonie sięgnął po potrójną koronę (LM, Puchar Niemiec, Bundesliga). W nowym rozdaniu trudno będzie mu przebić samego siebie, ale ma postanowienie, by bić kolejne rekordy. Może poprawi bilans monachijczyków w starciu z Atletico, odkąd występuje w Bayernie?
W sezonie 2016/17 środowi rywale trafili na siebie w grupie. W Monachium 1:0 wygrał Bayern, gola strzelił Lewandowski. W Madrycie było 1:0 dla Hiszpanów. Jeszcze wcześniej obie jedenastki zmierzyły się w półfinale Champions League. U siebie znów lepsi okazali się Bawarczycy, którzy wygrali 2:1. Rewanż rozstrzygnęła na swoją korzyść ekipa z Madrytu i to ona awansowała dalej.
Czy Krychowiak i Rybus przeciwstawią się wielkim?
Zanim na boisku pojawi się Lewandowski i spółka, o punkty powalczą dwie inne ekipy z grupy A: Łokomotiw Moskwa Grzegorza Krychowiaka oraz Macieja Rybusa zagra na wyjeździe z RB Salzburg (środa, godz. 18:55, transmisja w Polsat Sport Premium 1). Łokomotiw, a więc wicemistrz Rosji prowadzi od końca czerwca Marko Nikolić. Z 41-letnim serbskim szkoleniowcem drużyna Polaków przegrała jak na razie tylko trzy mecze (na dwadzieścia). W lidze z bilansem 6-3-2 Łokomotiw plasuje się na 4. miejscu. Krychowiak u nowego trenera (poprzedni bardzo często stawiał na pomocnika) gra regularnie w meczach ligowych (osiem razy w pierwszej jedenastce), w ostatnim spotkaniu z Ufą (1:0) strzelił drugiego gola w rosyjskiej ekstraklasie w tym sezonie. Wysokie notowania ma również Maciej Rybus.
Dla Krychowiaka i Rybusa będzie to kolejny rok z Ligą Mistrzów. W przypadku „Krychy” piąty (24 spotkania, jedna bramka), w przypadku obrońcy – czwarty. Rybus pojawiał się na boisku w spotkaniach Champions League 11 razy, z czego 4-krotnie w barwach Olympique Lyon. Łokomotiw ma niełatwe zadanie. W rywalizacji z Bayernem i Atletico Rosjanie nie są faworytem, lecz w poprzedniej edycji LM postawili się Juventusowi (1:2 oraz 1:2). Również wtedy mierzyli się z Atletico: oba spotkania przegrali 0:2.
Piotr Wiśniewski