Aktualności
Karol Linetty znowu trafia! Świetna domowa passa Sampdorii
Już przed pierwszym gwizdkiem arbitra zespół Sampdorii wymieniano jako faworyta w spotkaniu 11. kolejki Serie A z Chievo. Zespół, który prowadzi Marco Giampaolo jest niezawodny na własnym obiekcie – we wcześniejszych spotkaniach bieżącego sezonu pokonali u siebie wszystkich rywali. I kolejną drużyną, która wyjechała bez zdobyczy punktowej została ekipa Chievo.
Bramki na Stadio Luigi Ferraris padały bardzo szybko. Ponownie o sobie dał znać Karol Linetty, który w 20. minucie otworzył wynik spotkania. Pomocnik Sampdorii najpierw zagrał piłkę w polu karnym do Fabio Quagliarelli. Włoski napastnik będąc tyłem do bramki próbował pokonać bramkarza Chievo, jednak jego strzał został zablokowany. Do futbolówki dopadł rozpędzony Karol Linetty, który silnym uderzeniem nie dał szans golkiperowi drużyny gości. To już trzecie trafienie w dziewiątym meczu reprezentanta Polski w Serie A (wcześniej pokonywał bramkarzy Atalanty i Crotone).
I niepodrabialna reakcja prezydenta Ferrero na bramkę Karola @k_linetty 😂😄#Linetty #Sampdoria #Ferrero pic.twitter.com/oub7tQ3iyS
— Piotr Dumanowski (@PDumanowski) 29 października 2017
W 24. minucie Chievo udało się zdobyć bramkę wyrównującą. Po rozegraniu rzutu rożnego przez Valtera Birsę piłka wpadła do siatki po uderzeniu głową przez Fabrizio Cacciatore. Radość z twarzy zawodników Sampdorii zeszła jednak bardzo szybko, a to co wydarzyło się w 26. minucie było ozdobą meczu. Z bardzo dalekiej odległości z rzutu wolnego huknął Lucas Torreira. Stefano Sorrentino, ofiarnie próbujący obronić silne uderzenie urugwajskiego zawodnika był bezradny.
Sampdoria trzeci cios zadała jeszcze przed końcem pierwszej połowy, a na listę strzelców wpisał się Duvan Zapata. Piłkę do prawej strony boiska na wysokości pola karnego w kierunku Quagliarelli wypuścił Gianluca Caprari. Quagliarella zagrał na piąty metr i z bliska do siatki trafił Zapata. Po zmianie stron Sampdoria szukała kolejnej bramki. I udało się strzelić czwartego gola w końcówce meczu. Po rozegraniu rzutu rożnego przez gospodarzy piłka została wybita przed pole karne. Dopadł do niej Torreira i ustalił wynik spotkania na 4:1.
Karol Linetty plac gry opuścił w 88. minucie i był on jedynym Polakiem, który pojawił się na boisku. Na ławce przesiedzieli Bartosz Bereszyński oraz dobrze spisujący się w ostatnich meczach Dawid Kownacki. Po drugiej stronie barykady rezerwowym był Paweł Jaroszyński, który nie doczekał się jeszcze debiutu w Serie A. Mariusza Stępińskiego zabrakło w kadrze meczowej.