„Grosik” wyszedł na murawę w podstawowym składzie „Tygrysów”. W poprzednim spotkaniu – przegranej 1:3 potyczce z Middlesbrough – pomocnik reprezentacji Polski wszedł na boisko w drugiej połowie, ale zdobył jedyną bramkę dla swojego zespołu. Nic więc dziwnego, że w meczu z Sheffield United trener Leonid Słucki dał mu szansę od pierwszego gwizdka. Polak nie zawiódł oczekiwań i po niespełna 30 minutach gry znalazł drogę do siatki, pokonując strzegącego bramki Sheffield Simona Moore’a. Niestety dla „Tygrysów”, druga połowa była już absolutnym popisem Leona Clarke’a. Piłkarz Sheffield aż czterokrotnie nie dał szans Allanowi McGregorowi i to właśnie jego ekipa cieszyła się z trzech punktów.

GOAL!!! @SUFC_tweets 0 @HullCity 1 (Kamil Grosicki) #SHUHUL pic.twitter.com/U0Ezw7cGX6

— Hull City (@HullCity) 4 listopada 2017

Dla reprezentanta Polski było to już piąte ligowe trafienie w tym sezonie. Oprócz wspomnianego meczu z Middlesbrough, Polak strzelał wcześniej w spotkaniach z Burton Albion, Bolton Wanderers i Birmingham City. Ponadto czterokrotnie dorzucał asysty. Stało się tak w potyczkach z Aston Villą Birmingham, Bolton Wanderers (dwukrotnie) oraz Birmingham City. Czekamy na kolejne gole i kluczowe podania Kamila!