Aktualności
Kamil Glik: Ten mecz był dla nas zagadką
Od porażki reprezentacja Polski rozpoczęła zmagania w Lidze Narodów. W pierwszej kolejce biało-czerwonych pokonali Holendrzy, którzy nie pozwolili naszej drużynie na zbyt wiele. – Nigdy nie można być zadowolonym po przegranym spotkaniu. Ten mecz był dla nas zagadką. Wróciliśmy po długiej przerwie – powiedział po końcowym gwizdku pełniący funkcję kapitana zespołu Kamil Glik.
Polacy przez większość spotkania musieli bronić się przed atakami Holendrów i nie mogli stworzyć wielu sytuacji pod bramką rywala. Nasza defensywa skapitulowała raz w drugiej połowie i mecz zakończył się zasłużonym zwycięstwem gospodarzy. – Nie można być zadowolonym po porażce. Można powiedzieć, że ten mecz był dla nas zagadką. Nawet dla mnie, bo nie wiedziałem jak będę prezentował się na boisku i jak będzie wyglądała moja dyspozycja fizyczna. Czułem się jednak bardzo dobrze – powiedział Kamil Glik.
Koniec meczu. Przegrywamy z Holandią 0:1.
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) September 4, 2020
_______________
90+2’ #NEDPOL 1:0 #NationsLeague pic.twitter.com/UBTUiQBACb
Nasza drużyna 61 minut broniła się przed naporem Holendrów. Wtedy na listę strzelców wpisał się Steven Bergwijn. – W ostatnich latach nasza defensywa była mocną stroną. Dobrze się broniliśmy i traciliśmy mało bramek. Dzisiaj w obronie też nie wyglądało to źle. Graliśmy przeciwko drużynie, która jest faworytem do wygrania Ligi Narodów i mistrzostw Europy. Z kim nie zbierać doświadczenia, jak z tak mocnym rywalem? Niestety ponieśliśmy porażkę i trzeba wszystko przeanalizować, wyciągnąć wnioski z naszych błędów. Jeśli gra się przeciwko topowej europejskiej drużynie, wiadomo, że okazji bramkowych może być mniej. Mieliśmy niestety tylko jedną. Trzeba popracować nad tym, żeby było ich więcej. Teraz musimy się zregenerować i przygotować do kolejnego meczu – podsumował Kamil Glik.
Źródło: Polsat Sport
