Aktualności
Kamil Glik: Czeka nas fajny sprawdzian
- Pamiętam to spotkanie z Urugwajem (1:3 w Gdańsku w 2012 roku – red.) sprzed kilku lat, to jeden z moich najlepszych występów w reprezentacji Polski – żartował Kamil Glik na konferencji w trakcie zgrupowania przed meczami towarzyskimi z Urugwajem (10.11, Warszawa) i Meksykiem (13.11, Gdańsk). – Minęło trochę czasu, teraz czeka nas fajny sprawdzian – dodał.
Polski obrońca nie tylko występował w tamtym spotkaniu, ale też zna doskonale rywali. Jednym z nich będzie napastnik Edinson Cavani. – Znam go już z występów w Serie A, gdy mierzyliśmy się parokrotnie, teraz mam okazję grać przeciwko niemu w lidze francuskiej. Co roku strzela on worek bramek, jest jednym z najważniejszych piłkarzy, największą gwiazdą reprezentacji Urugwaju – zaznaczał Glik.
- Od tamtego meczu minęło sporo czasu, ja jestem innym zawodnikiem. Ale szkoda, że nie będzie Luisa Suareza, bo lubię takie pojedynki, moglibyśmy wyjaśnić kilka rzeczy na boisku – żartował obrońca Monaco.
W niedzielę Adam Nawałka przyznał, że reprezentacja może zagrać w ustawieniu z trójką obrońców, które Glik zna niemal najlepiej, grał w nim choćby w barwach Torino. – Tak, miałem przetarcie, bo trzy pełne sezony grałem w tym systemie i wiem „z czym to się je”. Są też inni zawodnicy, jak Thiago Cionek w Palermo, którzy również w nim występują. A z tego co dopytywałem, to większość naszych obrońców miała z tym do czynienia – dodał.
Kamil Glik odniósł się również do pożegnania Artura Boruca, który z Urugwajem ma rozegrać ostatnie spotkanie w reprezentacji Polski. - Artur ma mocny charakter, ale i duże serce. Miałem przyjemność grać z nim w reprezentacji i jeśli to jego ostatnia konferencja, to również to jakaś historyczna chwila. Na mistrzostwach Europy także byliśmy razem, zawsze był ważny na boisku, ale i w szatni jest osobowością – podkreślał znaczenie bramkarza-rekordzisty.
Spotkanie z Urugwajem odbędzie się w piątek na stadionie PGE Narodowym w Warszawie o godz. 20.45.