Aktualności
Dziesiąte trafienie „Lewego”. Bayern wskoczył na fotel lidera
Śmiało trzeba przyznać, że losy spotkania Bayernu Monachium z RB Lipsk zostały przesądzone już na samym początku meczu. W 13. minucie za faul przed samym polem karnym na Arjenie Robbenie czerwoną kartkę ujrzał Willi Orban. Było więc już pewne, że grający w osłabieniu goście nie będą mieli w tej rywalizacji nic do powiedzenia.
Mistrzowie Niemiec zaczęli wykorzystywać grę w przewadze, co zostało szybko udokumentowane golem Jamesa Rodrigueza. Krytykowany w ostatnim czasie za słabsze występy Kolumbijczyk otrzymał podanie z prawej strony od Robbena i precyzyjnie z pierwszej piłki uderzył w prawą stronę bramki, pokonując golkipera RB Lipsk.
ROBERT LEWANDOWSKI NA 2:0! 👏@lewy_official w znakomitym stylu wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem RB Lipsk. Zobaczcie to sami! 👇 pic.twitter.com/PW9loSLHRA
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) 28 października 2017
Autorem drugiego trafienia dla Bayernu Monachium był niezawodny Robert Lewandowski. W 38. minucie futbolówkę w jego kierunku ze środkowej części pola zagrywał Javi Martinez. Polak uniknął pozycji spalonej i ze stoickim spokojem, pewnym uderzeniem podwyższył rezultat spotkania. Dla „Lewego” było to dziesiąte trafienie w Bundeslidze (dorobkiem bramkowym zrównał się z Pierre-Emerickiem Aubameyangiem). Niestety chwilę później na twarzy polskiego napastnika pojawił się grymas. „Lewy” nabawił się urazu i jeszcze przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę musiał opuścić plac gry. Na boisku zastąpił go w 44. minucie Arturo Vidal.
Po zmianie stron Bayernowi Monachium nie udało się zdobyć kolejnych bramek i spotkanie rozgrywane na Allianz Arena zakończyło się wynikiem 2:0. Zwycięstwo odniesione nad RB Lipsk pozwoliło Bawarczykom wskoczyć na fotel lidera Bundesligi – po raz kolejny w lidze zawiodła Borussia Dortmund, która została pokonana 4:2 przez zespół Hannover 96. Po dziesięciu ligowych kolejkach podopieczni Jupp Heynckes mają trzy punkty przewagi nad dortmundczykami.
Na temat stanu zdrowia Roberta Lewandowskiego po meczu krótko wypowiedział się trener Bayernu Monachium Jupp Heynckes. – Myślę, że to nie będzie nic poważnego – zacytowała niemieckiego szkoleniowca oficjalna strona klubu.
Już w przyszły wtorek Bayern Monachium przystąpi do rywalizacji w Lidze Mistrzów. W czwartej kolejce zespół Lewandowskiego zmierzy się z Celtikiem. Bawarczycy w grupie C z sześcioma punktami znajdują się na drugim miejscu, ustępując PSG, które wygrało wszystkie dotychczasowe mecze, nie tracąc ani jednej bramki.