Aktualności
Bramkostrzelny lider na Liberty Stadium. Arcytrudne zadanie Fabiańskiego
Ostatni zespół tabeli przeciwko rozpędzony lider, który odnosi zwycięstwo za zwycięstwem. Przed Łukaszem Fabiańskim i jego Swansea piekielnie trudne zadanie – na Liberty Stadium zawita dzisiaj Manchester City, który odjeżdża stawce w walce o mistrzostwo Anglii. Zespół „The Citizens” do Walii udał się jako zespół, który ustanowił nowy rekord pod względem wygranych w Premier League.
Od dłuższego czasu Swansea City boryka się ze sporymi problemami. Zespół z Walii nie potrafi wygrzebać się ze strefy spadkowej, w której przebywa od kilku kolejek. Co prawda „Łabędziom” w weekend udało się przełamać fatalną passę siedmiu spotkań bez zwycięstwa. Kolejkę wcześniej drużyna Łukasza Fabiańskiego pokonała u siebie West Bromwich Albion 1:0. W czerwonej strefie tabeli jednak pozostali. Przed Swansea jest West Ham United, który odniósł w sobotę sensacyjne zwycięstwo z Chelsea. Pozycję wyżej zajmuje drużyna Grzegorza Krychowiaka, która nie wygrała od… czternastu spotkań.
Sytuacja Swansea City mogła być o wiele gorsza, gdyby nie Łukasz Fabiański, który wielokrotnie swoimi świetnymi interwencjami ratował przed stratą bramek. To właśnie Fabiański jest jednym z najbardziej zapracowanych golkiperów w Premier League, a mecze z czystym kontem kończył do tej pory sześciokrotnie. O kolejne czyste konto polskiemu bramkarzowi będzie mu nie zwykle trudno – będzie próbował powstrzymać Manchester City Pepa Guardioli, który strzelał dotychczas przynajmniej po jednej bramce w Premier League.
⚽️ Bony burst
— Swansea City AFC (@SwansOfficial) 13 grudnia 2017
👏 Slick City
🤔 System switch?
👍 Winner Wayne
The big topics of discussion ahead of #SWAMCI…https://t.co/nuZr9mpTCm
Kolejny wielki krok w stronę tytułu mistrzowskiego Manchester City wykonał w niedzielę. Na Old Trafford wygrał w gorących derbach 2:1, czym ustanowił nowy rekord zwycięstw w rozgrywkach Premier League. Zakończył również imponującą passę Manchesteru United, który był niepokonany na własnym stadionie od 40 meczów.
Łukasz Fabiański odkąd reprezentuje barwy Swansea City z Manchesterem City miał okazję rywalizować pięć razy. Żadne jednak spotkanie nie zakończyło się ani zwycięstwem jego zespołu, ani Polak nie ukończył rywalizacji z czystym kontem. Za każdym razem z boiska zwycięski schodził Manchester City. Z dzisiejszym rywalem Polakowi udało się wygrać tylko raz, gdy jeszcze występował w drużynie Arsenalu. Wówczas w sezonie 2010/2011 „Kanonierzy” z Fabiańskim w bramce wygrali na wyjeździe 3:0.