Aktualności
Adam Nawałka po awansie: Olbrzymi trud, wielka radość
Dzień po zakończeniu eliminacji mistrzostw świata i zagwarantowaniu sobie miejsca na przyszłorocznym mundialu w Rosji, z dziennikarzami spotkał się Adam Nawałka. – Jeszcze kilka lat temu drużyna nie funkcjonowała na takim poziomie. Apetyty są większe, ale też skala trudności wyższa. Drużyny inaczej do nas podchodzą. Jesteśmy bardzo wysoko sklasyfikowani w rankingu FIFA i to również zobowiązuje – powiedział selekcjoner reprezentacji Polski.
Selekcjoner podsumował przede wszystkim niedzielne spotkanie z Czarnogórą (4:2). – Nasz awans to wielka radość. Był to olbrzymi trud, każdy mecz to walka od pierwszej do ostatniej minuty. Oprócz meczu z Armenią w każdym spotkaniu musieliśmy być do końca skoncentrowani i czujni. Czasem tego zabrakło, jak w ostatnim spotkaniu. Byliśmy doskonale przygotowani mentalnie, początek był doskonały i myślę, że musimy pójść tą drogą, tak być skoncentrowani przez 90 minut. Nawet fakt, że rywale byli osłabieni nie wpłynął na nasze skupienie, a obawialiśmy się tego przed spotkaniem. A my rozpoczęliśmy świetnie, mentalnie i taktycznie, efektem były dwie strzelone bramki – zaznaczył Nawałka.
Trener reprezentacji Polski odniósł się również do wyników drużyny. - W eliminacjach byliśmy bardziej ukierunkowani na grę ofensywną, strzeliliśmy 28 bramek, nasza średnia na mecz to dobry wynik, ale już straconych było 14, więc za dużo. Naszą siłą jest ofensywa, chcemy tak grać i wierzę, że będziemy mieli świetną okazję, by elementy defensywne poprawić. Naszym założeniem podstawowym jest to, by cały zespół bronił po stracie piłki, każdy ma odpowiednim ustawieniem, synchronizacją zadań starać się ją odzyskać. Wczoraj były trudne momenty, ale potrafiliśmy odpowiednio zareagować. Włożyliśmy w to sporo sił – zaznaczył.
I dodał: - Widzimy błędy, nie może być tak, że tracimy tych bramek tak dużo. Piłka nożna to gra błędów, jeden może się zdarzyć, ale nie tak wiele. Musi być asekuracja, musimy stawać na wysokości zadania i bronić tak, by nie dopuszczać do sytuacji. To dla nas lekcje na przyszłość, mamy plan na poprawę. Staramy się ten element gry doskonalić. Czekamy, by przygotowania były dłuższe. Między innymi dlatego przed ME, gdy mieliśmy więcej czasu na pracę, te efekty w defensywie były tak widoczne.
Jedną z poruszonych kwestii była możliwość przetestowania nowych zawodników w najbliższych spotkaniach reprezentacji z Urugwajem (10.11, Warszawa) i Meksykiem (13.11, Gdańsk). – Drzwi są cały czas otwarte, czekam na sygnał od piłkarzy, bym mógł ich powołać. 77 zawodników jest obserwowanych, często zwracamy uwagę na zawodników dających nadzieję, gdy nawet powołanie może być dyskusyjne, ale widzimy jego potencjał na za rok. Dlatego chcemy, by poznał profil pracy, ma kontakt z zawodnikami, jego poziom świadomości taktycznej idzie do góry. Staramy się powoływać maksymalnie szeroką kadrę, by działać na przyszłość. Stąd 28 zawodników, a nie kilkunastu. By dać szansę innym – tłumaczył selekcjoner.
Dyskutując o przyszłości Adam Nawałka przedstawił plany szkoleniowe reprezentacji. – Mecze towarzyskie są świetną okazją, by szukać rozwiązań personalnych, ale również schematów taktycznych. Rozegramy je z dobrymi drużynami i sprawdzimy różne ustawienia. Chcemy zagrać z zespołami prezentującymi inne style, z Ameryki Południowej, tak samo z innych kontynentów – dodał.
Trener odniósł się również do Roberta Lewandowskiego. – Bardzo dużo rozmawiamy z Robertem, jeśli chodzi o zespół, naszą grę. Jego uwagi są trafne, to zawodnik bardzo doświadczony, staramy się analizować razem mecze. Nie słyszałem, by bardzo krytycznie wypowiadał się na temat naszej gry. Wiem, że był zadowolony z awansu. Mankamenty w grze były, mówiłem o nich na pomeczowej konferencji. Chcemy poprawić wiele elementów, ale to normalna rzecz, staramy się iść do przodu. Jeszcze kilka lat temu drużyna nie funkcjonowała na takim poziomie. Apetyty są większe, ale też skala trudności wyższa. Drużyny inaczej do nas podchodzą. Jesteśmy bardzo wysoko sklasyfikowani w rankingu FIFA i to również zobowiązuje – podkreślił.