W weekend trener futsalowej reprezentacji Polski, Andrea Bucciol miał ostatnią okazję, by przyjrzeć się kadrowiczom przygotowującym się do eliminacji Mistrzostw Europy. W sobotę i w niedzielę rozgrywano pierwsze mecze ¼ Halowego Pucharu Polski.
Przegrana Rekordu Bielsko-Biała z „czerwoną latarnią”, AZS UG Gdańsk, jawi się jako największa sensacja 16. kolejki Futsal Ekstraklasy. W pozostałych spotkaniach nie było niespodzianek – czołowe drużyny wygrywały swoje mecze. Kibiców musi cieszyć dobra dyspozycja reprezentantów Polski przygotowujących się do eliminacji ME.
Pracowity miesiąc ma za sobą szkoleniowiec polskiej reprezentacji w futsalu, Andrea Bucciol. Pod wodzą Włocha biało-czerwoni w lutym rozegrali dwa mecze z Rosją, ponadto włoski szkoleniowiec często widywany był na ligowych obiektach. Dodatkowo odnotował kolejny sukces z młodzieżą z Bielska-Białej.
Szesnasta kolejka jest ostatnią, jaką rozegrają nasi rodzimi futsalowcy przed batalią o mistrzostwa Europy. Z pewnością więc uważnie zmaganiom będzie przyglądał się sztab trenerski reprezentacji. Kibice także nie powinni się nudzić.
Reprezentacji Polski nie udało się sprawić niespodzianki w meczach z futsalową potęgą, czyli Rosją. Na brawa zasłużyli jednak kibice, którzy podczas pierwszego meczu w Szczecinie pobili rekord frekwencji na meczu piłki nożnej halowej w naszym kraju.
Nie tak to miało wyglądać. Kibice futsalu oglądający spotkanie reprezentacji Polski z Rosją przeżyli małe deja vu. Ponownie przegraliśmy 0:6. Na szczęście, mimo takiego samego wyniku, gra „Biało-czerwonych” była momentami dużo lepsza, niż w poniedziałkowy wieczór.
„Czy jedzą surówki? Jakie mają buty? Czy marzą o pucharach i medalach?” – na takie pytania odpowiadać musieli dziś reprezentanci Polski w futsalu, którzy w ramach trwającego zgrupowania odwiedzili przedszkole numer 18 w Szczecinie.
