Nieprawdopodobne wyniki osiąga Bayern Monachium w kończącym się właśnie sezonie Ligi Mistrzów. Każdy występ Bawarczyków to przekonujące zwycięstwo, a prawdziwy popis strzelecki można było podziwiać w ubiegły piątek, gdy monachijczycy roznieśli w pył FC Barcelonę. Jeśli nie teraz, to kiedy? To pytanie mogą zadawać sobie sympatycy Bayernu, którzy na finał Champions League czekają już siedem lat. Do decydującego meczu Ligi Mistrzów pozostał tylko jeden krok, a ostatnią przeszkodą będzie znakomicie spisujący się w ostatnich spotkaniach Olympique Lyon.

To był prawdziwy popis Bayernu Monachium! Zespół Hansa-Dietera Flicka zdemolował FC Barcelonę, wygrywając w Lizbonie aż… 8:2. Gola, a także asystę zapisał na swoim koncie kapitan reprezentacji Polski Robert Lewandowski. Tym samym Bawarczycy zameldowali się w półfinale Ligi Mistrzów!

Selekcjoner reprezentacji Polski, Jerzy Brzęczek, powołał szeroką kadrę z klubów zagranicznych na wrześniowe mecze z Holandią (04.09.2020, godz. 20:45, Amsterdam) oraz Bośnią i Hercegowiną (07.09.2020, godz. 20:45, Zenica) w ramach rozgrywek Ligi Narodów UEFA. Z uwagi na wyjątkową sytuację epidemiologiczną, nominacje uwzględniają również listę rezerwową. Ostateczna kadra wraz z powołaniami zawodników z polskiej ligi zostanie przedstawiona 24 sierpnia.

Ta potyczka emocjonuje całą piłkarską Europę. W ćwierćfinale rozgrywek Ligi Mistrzów spotkają się w piątek nie tylko dwie czołowe ekipy świata – FC Barcelona i Bayern Monachium – ale także dwóch zawodników, których nazwiska zna każdy kibic na całym globie. Mowa oczywiście o Lionelu Messim i Robercie Lewandowskim, którzy w piątkowy wieczór staną ze sobą oko w oko.

Bartosz Kapustka wraca do PKO Ekstraklasy. 23-letni pomocnik, który w ostatnich latach był zawodnikiem Leicester City, związał się z Legią Warszawa umową do 30 czerwca 2022 roku. Przed wyjazdem na Wyspy Brytyjskie bardzo dobrze radził sobie w Cracovii. Teraz chce się odbudować przy Łazienkowskiej i wrócić do reprezentacji Polski.

Sebastian Szymański asystował przy obu golach w wygranym 2:0 meczu Dynama Moskwa z Urałem Jekaterynburg w pierwszej kolejce rosyjskiej Premier Ligi. Reprezentant Polski, u którego w czerwcu stwierdzono zakażenie koronawirusem, jest już w pełni zdrowy i w poniedziałek spędził na boisku 72 minuty.