- Dziękujemy bardzo za gratulacje. Były to bardzo trudne eliminacje, każde spotkanie to olbrzymia praca zawodników, wiele trzeba było wylać potu, by osiągnąć korzystny wynik. Dzisiejszy mecz również to potwierdził: z prowadzenia 2:0 zrobił się remis. Potrzeba ogromnej determinacji, by w takiej sytuacji pokazać charakter – powiedział Adam Nawałka po zwycięsko zakończonych eliminacjach mistrzostw świata. Polska w niedzielę pokonała Czarnogórę (4:2) i zagra na przyszłorocznym mundialu w Rosji.

Dwa zwycięstwa w dwóch ostatnich meczach kwalifikacji mistrzostw świata dały Polakom awans na mundial, ale mają jeszcze jedno, niesłychanie istotne znaczenie. Wygrane w starciach z Armenią i Czarnogórą oznaczają bowiem, że drużyna Adama Nawałki znajdzie się w pierwszym koszyku podczas losowania fazy grupowej przyszłorocznego turnieju!

– W dzisiejszym meczu pojawiło się pięć minut nerwowości, mieliśmy bardzo złe myśli. Ostatecznie zebraliśmy się w sobie i wygraliśmy kolejny mecz. Udowodniliśmy, że zasłużyliśmy na pierwsze miejsce w grupie i awans – powiedział po spotkaniu z Czarnogórą Kamil Glik.

– Każdy z nas dołożył swoją cegiełkę do tego awansu. Przede wszystkim słowa podziękowania należą się kibicom, którzy wspierali nas od pierwszego meczu tych kwalifikacji. Mam nadzieję, że na mistrzostwach świata pokażemy klasę i dotrzemy jeszcze dalej, niż w ubiegłorocznych mistrzostwach Europy – powiedział po meczu z Czarnogórą Grzegorz Krychowiak.

Dwanaście lat reprezentacja Polski czekała na awans na mistrzostwa świata i niecierpliwość drużyny najlepiej wyraziły słowa jej trenera przed startem eliminacji do mundialu w Rosji. Przez ponad czterysta dni ich trwania biało-czerwoni dostarczyli wielu chwil, które były piękne, z momentami i występami, które każdy kibic powinien zapamiętać. Choćby dlatego, że te momenty najlepiej świadczą o tym, czym jest ta drużyna.

Ileż musiały kosztować stresu te przygotowania, a jak mocno zabiły serca Polaków, gdy Czarnogóra doprowadziła do wyrównania? Nieważne: po mocnym początku biało-czerwonych, nerwowej końcówce ze zdecydowaną odpowiedzią reprezentacji Adama Nawałki zobaczymy biało-czerwonych na mistrzostwach świata w Rosji!