Aktualności
#OkoNaKadrowicza: Boruc jedzie do Londynu
„The Cherries” plasują się na czwartym miejscu w tabeli. Do drugiej lokaty, gwarantującej bezpośredni awans tracą tylko dwa punkty. Z drugiej strony ich przewaga nad siódmym Ipswich Town wynosi zaledwie trzy „oczka”. Podopieczni Eddiego Howe’a w ostatniej kolejce przełamali złą passę pokonując 2:1 Wolverhampton z Tomaszem Kuszczakiem w bramce. Wcześniej zawodnicy Bournemouth nie potrafili odnieść zwycięstwa w pięciu kolejnych meczach i stracili palmę pierwszeństwa na rzecz Middlesbrough.
Spotkanie na Craven Cottage w Londynie na pewno nie będzie należeć do najłatwiejszych. Gospodarze zajmują odległe 20 miejsce w tabeli i jeśli nie chcą przeżywać wybitnie nerwowej końcówki sezonu powinni zacząć gromadzić punkty i przesunąć się o kilka pozycji wyżej. W ostatnich dziesięciu meczach spadkowicz z Premier League zdołał wygrać tylko raz, gdy w końcówce lutego dość zaskakująco pokonał wicelidera Derby County 2:0.
W poprzednim meczu pomiędzy Fulham i Bournemouth drużyna Boruca wygrała 2:0. Było to jedno z dziesięciu spotkań, w których bramkarz reprezentacji Polski zdołał zachować czyste konto. Czy dziś będzie podobnie? Początek meczu na Craven Cottage w Londynie zaplanowano na 20:45. Po meczu na ŁączyNasPiłka.pl będziecie mogli przeczytać, jak w spotkaniu z Fulham wypadł Artur Boruc.
Piotr Dumanowski
TAGI: Artur Boruc, Bournemouth, Fulham, Championship, Anglia,