To była niesamowita seria spotkań! Wszystkie mecze CLJ miały duży ciężar gatunkowy, a cztery aktualnie najlepsze drużyny rywalizowały pomiędzy sobą. Gdy dodamy do tego klasyk Lecha z Legią, to mamy prawdziwy obraz młodzieżowych emocji w weekend majowy. W żadnym z tych meczów nie udało się wyłonić zwycięzcy, na czym najmocniej skorzystały jedenastki Górnika Zabrze i Escoli.

Zapowiadała i obietnicę spełniła: Gabriela Grzywińska wreszcie ma swoje pierwsze trafienie w lidze rosyjskiej! Dzisiejszy odcinek „Co tam w kobiecej” zaczynamy jednak od europejskiego grania.

Zmierzające po mistrzostwo Polski Czarne Sosnowiec znów straciły punkty na swoim boisku. Bezbramkowy remis z TME UKS SMS Łódź pozwolił im jednak zachować pięciopunktową przewagę w tabeli Ekstraligi kobiet. Na podium po raz pierwszy w tym sezonie wdrapał się za to Górnik Łęczna, który po emocjonującym meczu wygrał u siebie z Medykiem POLOmarket Konin 4:2. Pierwszy gol AP Lotos Gdańsk w domowym meczu zapewnił beniaminkowi utrzymanie w elicie na kolejny sezon. Z Ekstraligą żegna się za to Rolnik B. Głogówek.

Jedno przed finałowym rewanżem jest pewne – dziś w Gliwicach puchar pójdzie w górę! Sześć goli, po trzy dla każdej drużyny, strzelono w pierwszej odsłonie finałowej rywalizacji Pucharu Polski w futsalu. Wynik 3:3, jaki padł w Pniewach oznacza, że przed rewanżowym starciem pomiędzy Piastem Gliwice a Red Dragons jedni i drudzy wciąż mają prawo mieć nadzieję na to, że to oni sięgną po trofeum. W poniedziałek od godziny 19:00 zapraszamy na transmisję w Gliwicach. Mecz skomentują Rafał Kędzior i Piotr Szymura.

Trwa przedłużony, majowy weekend w wykonaniu reprezentantów Polski. Swoje pierwsze trofeum w karierze wywalczył Kamil Piątkowski, który z Rakowem Częstochowa zwyciężył w finale Fortuna Pucharu Polski. W zgoła innym nastroju jest Arkadiusz Reca, którego FC Crotone spadło z Serie A. Zapraszamy do zapoznania się z naszym raportem kadrowicza.

Ivan „Ivi” López z Rakowa Częstochowa został wybrany najlepszym zawodnikiem finału Fortuna Pucharu Polski, w którym Raków Częstochowa pokonał w Lublinie 2:1 Arkę Gdynia. Hiszpan strzelił gola i miał duży udział przy decydującym trafieniu Davida Tijanicia. Obchodzący w tym roku stulecie powstania Raków wygrał Puchar Polski po raz pierwszy w historii.

Raków Częstochowa po bardzo dobrym, emocjonującym spotkaniu pokonał w finale Fortuna Pucharu Polski w Lublinie Arkę Gdynia 2:1. Bohaterem meczu został Ivan López, który strzelił gola i zaliczył asystę przy decydującym trafieniu Davida Tijanicia. Wcześniej bramkę dla pierwszoligowca zdobył Mateusz Żebrowski. Dla obchodzącego w tym roku stulecie powstania Rakowa to pierwsza wygrana w Pucharze Polski w historii.