Dzięki wygranej w Olsztynie Chojniczanka Chojnice została liderem Nice 1 ligi przed przerwą zimową. Tuż za nią są rewelacyjni beniaminkowie z Opola i Częstochowy. Zespół Krzysztofa Brede może teraz wszystkie siły skupić na rywalizacji z Górnikiem Zabrze w Pucharze Polski. Pozytywny wynik w lidze powinien optymizmem nastroić przed rewanżem także Chrobrego Głogów, którego czeka trudne zadanie w rewanżu, bo musi odrobić dwie bramki straty z Arką Gdynia.

Początek sezonu był fatalny dla Wigier Suwałki. Drużyna z Suwalszczyzny dołowała w tabeli. Ostatnio jednak punktuje na tyle skutecznie, że oddaliła się od strefy spadkowej. – Trening mentalny sprawił, że miałem wyczucie jak rozmawiać z drużyną na forum, czy w indywidualnych rozmowach. Dzięki temu zachowaliśmy constans psychiczny w zespole – mówi w rozmowie z Łączy Nas Piłka szkoleniowiec zespołu z Suwałki Artur Skowronek.

Na finiszu rundy jesiennej trener Odry Opole Mirosław Smyła dokonał zmiany bramkarza. Po trzech meczach, w których opolanie zdobyli jeden punkt, tracąc siedem goli, między słupkami stanął Mateusz Kuchta i ma już na swoim koncie 270 minut z czystym kontem, a beniaminek, po trzech zwycięstwach z rzędu, wrócił na pierwsze miejsce w tabeli. – W Łęcznej dwa razy pomogła mi poprzeczka, a raz słupek i wygraliśmy 3:0. Po bardzo pechowym roku moje szczęście „nadrabia zaległości” – cieszy się 21-letni bramkarz wypożyczony z Górnika Zabrze.

Szybko zapomniał o kulisach rozstania z Pogonią Szczecin i stał się pewnym punktem Zagłębia Sosnowiec, które zaczęło odrabiać straty z początku sezonu. Dla portalu Łączy Nas Piłka Dawid Kudła mówi o zmianie stylu treningów, co pozwoliło mu poprawić mankamenty w grze. – Cieszę się, że stałem się solidnym bramkarzem, który popełnia mało błędów – ocenia.

Odra Opole wygrała trzeci mecz z rzędu, a drugi na wyjeździe i dzięki potknięciu Chojniczanki Chojnice oraz Miedzi Legnica awansowała na pierwsze miejsce w tabeli Nice 1 ligi. Wspomniana Chojniczanka długo czeka na kolejne zwycięstwo na własnym stadionie. W meczach u siebie dawno nie wygrała także Pogoń Siedlce, która podzieliła się punktami z GKS-em Katowice.

Fabian Piasecki tydzień temu zaliczył wejście smoka z ławki, zdobywając dwie bramki dla Miedzi Legnica w meczu z Puszczą Niepołomice. Jeszcze rok temu zastanawiał się nad sensem dalszej gry w piłkę. Chciał zostać kierowcą „dostawczaka” i z tego żyć. Wtedy jednak pojawiła się oferta z Olimpii Zambrów i... został jednym z najskuteczniejszych strzelców II ligi.

Marcel Gąsior przez blisko trzy lata gry w Chrobrym Głogów zdobył tylko dwie bramki, w tym jedną w ostatnim meczu ze Stomilem Olsztyn. – Miałem na ten temat rozmowę z Ireneuszem Mamrotem. Czasami trzeba po prostu zamknąć oczy i strzelić – mówi 23-latek, który zanim trafił do Głogowa, przebył długą drogę z Wielunia przez Warszawę, Tychy i Siedlce.