Aktualności

[EUROKONFERENCJA] Łukasz Fabiański: Odczuwałem sportową złość

Reprezentacja17.06.2016 
– Czy los mi coś oddaje? Trudno ocenić. Zawsze podchodziłem do mojego piłkarskiego życia z nastawieniem, by cały czas pracować i być gotowym do gry niezależnie od sytuacji - na piątkowym spotkaniu z dziennikarzami powiedział Łukasz Fabiański.

– Przed spotkaniem z Niemcami nie śledziłem medialnych spekulacji, gdyż koncentrowałem się na przygotowaniu do meczu. O tym, że zagram  dowiedziałem się po treningu przedmeczowym, więc miałem czas, by lepiej się przygotować i przeanalizować atuty rywala.

– Informację o tym kto będzie pierwszym bramkarzem na EURO poznaliśmy kilka dni przed rozpoczęciem turnieju. Odczuwałem wówczas sportową złość, ale rozumiałem trenera i wiedziałem, że był to trudny wybór. Trzeba było pogodzić się z jego decyzją, zakasać rękawy, dalej pracować i być jak najlepiej przygotowanym.

– Czy los mi coś oddaje? Trudno ocenić. Zawsze podchodziłem do mojego piłkarskiego życia z nastawieniem, by cały czas pracować i być gotowym do gry niezależnie od sytuacji. Zachowujemy spokój, ponieważ taka jest nasza natura. Nie ma sensu się „grzać”, ponieważ w piłce jest tak, że szybko możemy zostać zweryfikowani.

O przemianie w grze obronnej
– Duże znaczenie ma zgranie formacji defensywnej i komunikacja, a także świadomość zadań na boisku oraz wiedza na temat atutów rywala. Trener Małowiejski regularnie przekazuje nam informacje, które pomagają nam lepiej przygotować się do meczu. Praca poza boiskiem ma zatem duże znaczenie.

– Ja nie patrzę na tabelę. Mam świadomość, że nasza pozycja jest dobra, lecz może być jeszcze lepsza.

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności