PRZEGLĄD SPORTOWY

„Jest pięknie!”

– Oba gole, które strzeliliśmy w EURO, to efekt współpracy Błaszczykowskiego i Milika. W meczu przeciwko Irlandii to Kuba asystował, teraz kolega odwdzięczył mu się dobrym podaniem.
Rywale też mieli kilka okazji, ale grali z przodu bardzo nieporadnie i nie umieli wykorzystać chaosu, jaki panował w naszej defensywie. Najważniejsze jest to, że reprezentacja Polski wciąż nie straciła we Francji gola i przeszła do historii, bo jeszcze nigdy w wielkim turnieju tak długo nie udało nam się zachowywać czystego konta.

GAZETA WYBORCZA

„Początek wielkiej gry”

– Polacy zagrają ze Szwajcarią o ćwierćfinał EURO. Od 30 lat nie osiągnęli w futbolu więcej.

Ukraina miała być rozbita psychicznie po porażkach z Niemcami i Irlandią Północną. Ale choć Mychajło Fomienko jeszcze przed starciem z Polską oświadczył, że to ostatnie 90 minut w roli selekcjonera, a Ukraińcy wiedzieli, że po meczu wracają do domu, zagrali ambitnie i honorowo.

RZECZPOSPOLITA

„Trudne zwycięstwo i awans”

– Reprezentacja Polski jest w 1/8 finału mistrzostw Europy i w sobotę o 15:00 zagra w Saint-Etienne ze Szwajcarią. Polacy w ostatnim meczu grupy C pokonali walczącą już tylko o honor Ukrainę 1:0 i zajęli drugie miejsce za Niemcami, którzy wygrali z Irlandią Północną też 1:0.

SUPER EXPRESS

„Historyczny awans. Teraz Szwajcaria”

– Na ulicach Marsylii było wczoraj biało-czerwono. Na trybunach wielkiego Stade Velodrome również. Około 3/4 stadionu zajęli fani z Polski. Od początku głośno dopingowali swoich pupili, przekrzykując niebiesko-żółtą część trybun.

Biało-czerwoni znów nie stracili gola, ale w zmienionym składzie (cztery zmiany) nie byli już tak pewni w defensywie. Przed nami trzy dni na wyeliminowanie mankamentów. W sobotę mecz o ćwierćfinał ze Szwajcarią.

FAKT

„Kuba przypieczętował awans Polaków”

– Gol rezerwowego Jakuba Błaszczykowskiego dał Polsce drugie zwycięstwo na EURO 2016 i awans do 1/8 finału. Nadszedł czas, kiedy przegrany wyjeżdża na wakacje. Ale Polacy w tym turnieju jeszcze gola nie stracili!

GAZETA POLSKA

"Szwajcario, bój się!"


– Kiedy polscy piłkarze wychodzili z szatni, uśmiechnięci od ucha do ucha, bokiem, pod ścianami, przemykali smutni Ukraińcy. Nawet najlepszy piłkarz meczu wybrany przez UEFA Rusłan Rotań nie tryskał entuzjazmem.
Ukraińcy jadą do domu, a polscy kibice mogą się pakować i przenosić do środkowej Francji, do Saint Etienne. Wszyscy pamiętamy miejsca, w których nasza reprezentacja odniosła największe sukcesy, miejmy nadzieję, że na tej liście znajdzie się też nowy punkt.