– Po raz pierwszy w historii wyszliśmy z grupy na mistrzostwach Europy. Powoli zmierzamy przodu. Udało nam się awansować, ale wiem, że tę drużynę stać na jeszcze większe osiągnięcia. Zasłużyliśmy na to, by znaleźć się w tym miejscu. W turnieju mistrzowskim nie ma słabych przeciwników, tak samo będzie teraz.

– O Polsce nie ma sensu teraz rozmawiać, wolę się skupić na moim zespole. Polska to po prostu silny zespół, który nie stracił jeszcze bramki. Mamy dla naszego rywala wiele szacunku, ale wiem, że możemy się zaprezentować z bardzo dobrej strony. Musimy jednak poprawić swoją skuteczność, ale jestem pewien, że prędzej czy później zaczniemy wykorzystywać stwarzane sytuacje.