Aktualności
[EUROKONFERENCJA] Kamil Grosicki: Rywalizacja daje jakość drużynie
O swoim stanie zdrowia
– W meczu z Niemcami na nieszczęście zostałem kopnięty w tę stopę, którą miałem kontuzjowaną, ale to tylko stłuczenie. Wszystko jest w porządku, na pewno będę w stu procentach gotowy na mecz z Ukrainą.
O motywacji przed meczem z Ukrainą
– Przede wszystkim musimy patrzeć na siebie, to my jesteśmy najważniejsi. Trener nawet nie musi nas szczególnie motywować. To wielki turniej i w każdym meczu musimy być przygotowani na sto procent. Chcemy zająć pierwsze miejsce w grupie, zrobimy wszystko, żeby przywieźć trzy punkty z Marsylii. Odkąd pamiętam, ostatnie mecze na wielkich turniejach zazwyczaj są spotkaniami o nic, teraz natomiast jesteśmy w bardzo dobrej pozycji, walczymy o pierwsze miejsce w grupie. Do meczu z Ukrainą podejdziemy bardzo zdeterminowany. Nasza kadra się rozwija, chce coraz więcej, ale nie zapominamy o skromności – nie wybiegamy myślami w przyszłość, skupiamy się na każdym najbliższym spotkaniu. Przed rozpoczęciem mistrzostw mówiłem, że celem podstawowym jest wyjście z grupy, jesteśmy tego bardzo blisko. Chcemy jednak więcej i zrobimy wszystko, by to osiągnąć. To będzie bardzo trudne spotkanie, mimo, że Ukraina gra już tylko o honor. Myślę, że z tego powodu wszyscy będą chcieli pokazać się z jak najlepszej strony. Analizowaliśmy już rywala, wiemy, gdzie są dobre i słabsze strony przeciwnika, ale wszystko zależy od nas.
O dyspozycji fizycznej
– Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani fizycznie do tych mistrzostw, ja osobiście jestem głodny gry. W pierwszym meczu nie zagrałem z powodu kontuzji, z Niemcami zagrałem 85 minut. Chcę grać w każdym meczu, z formą fizyczną jest bardzo dobrze, a zapewne będzie jeszcze lepiej.
O zagrożeniu drugą żółtą kartą
– Kartka, którą otrzymałem w meczu z Niemcami i sprawia, że jestem zagrożony wykluczeniem z ewentualnego meczu w 1/8 finału, nie ma wpływu na moją boiskową postawę. Trener zadecyduje, kto zagra z Ukrainą, ale nie jestem zawodnikiem, który jest często upominany.
O rywalizacji w zespole
– Rywalizacja w zespole jest bardzo ważna. Na pozycji skrzydłowych mamy czterech zawodników, którzy walczą o miejsce w wyjściowej jedenastce. Konkurencja w reprezentacji musi być, grają w niej najlepsi piłkarze. To bardzo istotne dla jakości drużyny.
O odbiorze reprezentacji Polski
– Dostaję dużo SMS-ów od kolegów z drużyny, po meczu z Niemcami dostałem nawet wiadomość od prezesa klubu, który nam gratulował. Jesteśmy odbierani coraz bardziej poważnie, docieramy do świadomości jako silna drużyna. Świadczy o tym też SMS, który otrzymałem od reprezentanta Szwajcarii, Gelsona Fernandesa. Życzył nam pierwszego miejsca w grupie, abyśmy nie trafili na siebie w 1/8 finału, bo się tego obawiają. Nawet gdy byliśmy na rowerach, ludzie nas zaczepiali, gratulowali. Mam wrażenie, że gdy ktoś zatrzyma Niemców, wszyscy się cieszą. Dostajemy mnóstwo pozytywnych sygnałów i to cieszy.
O budowaniu atmosfery w szatni
– Przede wszystkim jestem piłkarzem. Gdy jest czas na to, by żartować czy świętować, staram się dbać o atmosferę. Na razie jednak skupiamy się na ciężkiej pracy, to jest nasz priorytet.
O wolnej sobocie
– Dziś rano jeździliśmy na rowerach, musieliśmy się troszkę poruszać. Mamy dzień na regenerację, jazda na rowerze pobudza, mamy czas wolny, każdy zapewne postara się wykorzystać go na jak najlepszy wypoczynek.