Aktualności
[ANALIZA] Co musi się stać, żebyśmy awansowali dalej z pierwszego miejsca? Sprawdź naszą analizę!
Oczywiście przed nami mecz z Ukrainą, do którego wszyscy podejdziemy z pełną powagą. Choć rywale to pierwszy zespół, który stracił szanse na awans do kolejnej fazy, nawet nie wyobrażamy sobie, że mogliby odpuścić mecz.
O tym jak ważne jest wtorkowe spotkanie, nie musimy przekonywać też reprezentantów Polski. Głosem drużyny był na sobotniej konferencji Kamil Grosicki, z pełnym przekonaniem stwierdził: „Dla nas każdy kolejny mecz jest jak finał. Walczymy o pierwsze miejsce w grupie”.
Co jednak się musi stać, żeby po pierwsze biało-czerwoni awansowali, a po drugie jaki wynik daje im poszczególne lokaty? Sprawdzamy!
W tym momencie tabela grupy C wygląda następująco:
1. Niemcy 4 pkt Bramki 2-0
2. Polska 4 pkt Bramki 1:0
3. Irlandia Północna 3 pkt Bramki 2:1
4. Ukraina 0 pkt Bramki 0:4
We wtorek o 18:00 czekają nas więc mecze Ukraina – Polska oraz Niemcy – Irlandia Północna.
Mamy więc 4 punkty zdobyte w dwóch meczach i zajmujemy drugie miejsce. Trzeba jednak wiedzieć, że cały czas mamy szansę na bycie liderem grupy C, jak i przeżywanie większych emocji w przypadku trzeciego miejsca. Ale po kolei:
Na wstępie opiszmy wariant pesymistyczny. Istnieje bowiem możliwość, że reprezentacja Polski odpadnie z turnieju. Stanie się tak, jeżeli na Parc des Princes dojdzie do niespodziewanej wygranej Irlandii Północnej. Wówczas biało-czerwoni "musieliby" przegrać z Ukrainą i mieć wielkiego pecha w kombinacji wyników z innych grup. Sami zresztą nie wierzymy, że może się sprawdzić tak katastrofalny scenariusz.
Teraz czas na warianty optymistyczne, czyli zdecydowanie bardziej prawdopodobne.
Po pierwsze:
Jeśli Polacy i Niemcy wygrają swoje trzecie spotkania na EURO 2016, decydować będzie bilans goli. Musimy jednak zwyciężyć w stosunku przynajmniej o dwa gole wyższym niż Niemcy. Co w przypadku innych wyników?
Są też inne prawdopodobne możliwości – nie jest trudno wyobrazić sobie, że reprezentacja Joachima Loewa wygrywa 1:0, a Polacy 2:0 (lub 2:1 i 3:1, lub 3:2 i 4:2 etc). Co wtedy? W takiej sytuacji drużyny dopiszą trzy punkty i będą miały po 7 punktów z identycznym stosunkiem bramek i dodatkowo bezbramkowym remisem w bezpośrednim starciu. Wówczas zadecyduje... klasyfikacja Fair Play, w której aktualnie prowadzą Niemcy (3 karne punkty mistrzów świata, kontra 5 karnych punktów biało-czerwonych).
Gdy i to nie wystarczy, o awansie zadecyduje ranking UEFA. Aktualnie prezentuje się on następująco:
1. Niemcy
[...]
14. Ukraina
[...]
17. POLSKA
[...]
33. Irlandia
Po drugie:
Reprezentacja Polski wygrywa z Ukrainą, a Niemcy tracą punkty z Irlandią Północną i wszystko jasne. Wychodzimy z grupy C na pierwszym miejscu, a Niemcy zajmują drugą (w przypadku remisu) lub trzecią (w przypadku przegranej) pozycję.
Po trzecie:
Biało-czerwoni tracą punkty (remisują lub przegrywają) z Ukrainą, a Niemcy wygrywają z Irlandią Północną – wtedy też awansujemy. Mistrzowie świata będą mieli na koncie 7 punktów, Polacy 4 punkty (w przypadku porażki) lub 5 punktów (w przypadku remisu), Irlandczycy z Północy zajmują trzecią pozycję z 3 punktami.
Po czwarte:
Gdy reprezentacja Niemiec zremisuje z Irlandią Północną, a my przegramy z Ukrainą, to również zajmiemy drugą pozycję dzięki wygranej w bezpośrednim spotkaniu z Irlandią Północną. Reprezentacja Polski wyląduje więc na trzecim miejscu tylko wtedy, gdy przegra z Ukrainą, a Niemcy nie dadzą rady Irlandii Północnej.
Podsumowując, pewny awans reprezentacji Polski bez patrzenia na innych (z pierwszego lub drugiego miejsca) będzie miał miejsce wtedy, gdy przynajmniej zremisujemy z reprezentacją Ukrainy. Nie ma też co panikować, w przypadku porażki i dobrego układu w innych grupach, prawdopodobieństwo wyjścia z trzeciego miejsca jest też naprawdę duże.
Z La Baule Cezary Jeżowski
P.S: Może się też okazać, że jeszcze przed wyjściem na boisko w Marsylii reprezentacja Polski awansuje do 1/8 finału. Stanie się tak, jeśli Rumunia nie wygra z Albanią, a Słowacja jednocześnie przegra z Anglią.