Aktualności
[TOTOLOTEK PUCHAR POLSKI] Trenerzy po meczu Pogoń Siedlce – Piast Gliwice
Waldemar Fornalik:
– Takie mecze często w pucharze bywają trudne. Chcieliśmy od początku wziąć się do praccy i kontrolować przebieg spotkania, co nam się udawało. Zdobyte bramki były dla nas bardzo ważne, bo pozwoliły nam na trochę spokoju. Nerwowa sytuacja przydarzyła się przy rezultacie 2:0. Pogoń Siedlce miała szansę po rzucie rożnym, ale nie wykorzystała sytuacji. Udało nam się odpowiedzieć trzecią i czwartą bramką i w ten sposób zamknęliśmy mecz.
– Nie musiałem dodatkowo motywować swoich piłkarzy, bo już wcześniej napędziliśmy sobie stracha w Skierniewicach. W regulaminowym czasie gry było 1:1, a w dogrywce skończyło się 5:1 dla nas. To był sygnał, że nikogo nie można lekceważyć. Zespoły z drugiej ligi prezentują określony poziom. Mają w swojej kadrze zawodników z przeszłością ekstraklasową. Jeśli luźno podchodzi się do takich meczów, mogą być niespodzianki. To specyfika meczów pucharowych nie tylko w Polsce. Drużyny z niższych lig mają dodatkowe pokłady energii, zwłaszcza przy swoich kibicach.
Koniec! Awans!#PGSPIA pic.twitter.com/N7TnOiyO0g
— Piast Gliwice (@PiastGliwiceSA) October 30, 2019
Marcin Płuska:
– Oczywiście zgadzam się z trenerem Waldemarem Fornalikiem. Nasz przeciwnik kontrolował grę i nie mogliśmy sobie na wiele pozwolić. Próbowaliśmy nastawić się na ataki z kontry. Tam szukaliśmy sposobu na sforsowanie bramki Piasta. Niestety nie udawało nam się to. Lepsza w naszym wykonaniu była druga część spotkania. Przy rezultacie 2:0 dla gości mogliśmy wykorzystać okazje i wrócić do meczu. Piast nas jednak wypunktował. Mecz pucharowy był dla nas bardzo ważny, ale niestety zakończyliśmy naszą przygodę. Teraz musimy skupić się na przygotowaniach do kolejnego meczu ligowego. Trenerowi Fornalikowi chciałbym pogratulować zwycięstwa i życzyć sukcesów w kolejnych rundach.