Aktualności
[TOTOLOTEK PUCHAR POLSKI] Patryk Tuszyński: Wykonałem swoją robotę
– Dziś dla nas najważniejsze jest to, że wykonaliśmy postawione przed nami zadanie i pewnie awansowaliśmy do kolejnej fazy Totolotek Pucharu Polski. Pokazaliśmy, że jesteśmy gotowi do rywalizacji na dwóch frontach i na każdym chcemy wygrywać – powiedział po wygranym 4:0 meczu z Pogonią Siedlce zdobywca dwóch bramek dla Piasta Gliwice Patryk Tuszyński.
– Trener dał w Siedlcach szansę zawodnikom, którzy grają w lidze w mniejszym wymiarze czasowym. Można powiedzieć, że zaliczyli bardzo dobrą jednostkę. Mamy fajną drużynę, wyrównaną, szeroką kadrę i można się tylko cieszyć, że szkoleniowiec ma pozytywny ból głowy, na kogo postawić w kolejnych spotkaniach. To tylko przynosi korzyść dla całego zespołu – zauważył.
– W każdym kolejnym meczu realizujemy swoje cele i wygrywamy. Większość chłopaków, którzy zmagali się z kontuzjami, jest już zdrowa, urazy przestały nas prześladować. Teraz możemy skupiać się na następnych spotkaniach z większym spokojem – dodał Patryk Tuszyński.
. @TuszynskiPatryk !️⚽💪📸 pic.twitter.com/L30gOp0Gbz
— Piast Gliwice (@PiastGliwiceSA) October 30, 2019
– W takich spotkaniach jak w Siedlcach, nie umniejszając niczego rywalowi z niższej klasy rozgrywkowej, można więcej stracić, niż zyskać. Osobiście cieszę się, że zdobyłem dwie bramki i dorzuciłem do nich asystę, ale to po prostu moja robota. Jestem jako napastnik rozliczany z tego, czy trafiam do siatki, a dziś swoje zadanie wykonałem. Co do kolejnych pucharowych potyczek, nie wybiegamy w przyszłość. W tym roku czeka nas jeszcze jedna runda, chcemy w niej zwyciężyć, a na wiosnę walczyć o to, by znaleźć się jak najbliżej PGE Narodowego. Trzeba jednak przy tym pamiętać, że to piłka nożna, a w tym sporcie może zdarzyć się wszystko – zakończył jeden z bohaterów środowego spotkania.
Koniec! Awans!#PGSPIA pic.twitter.com/N7TnOiyO0g
— Piast Gliwice (@PiastGliwiceSA) October 30, 2019