Aktualności
[TOTOLOTEK PUCHAR POLSKI] Najlepsza jedenastka 1/16 finału
W drugiej rundzie tegorocznych rozgrywek krajowego pucharu obrodziło świetnymi występami ofensywnych zawodników, dlatego ustawienie wybranej przez redakcję „Łączy Nas Piłka” jedenastki jest z naciskiem na atak. Zapraszamy do obejrzenia naszego zestawienia oraz lektury argumentacji.
Gdyby nie Konrad Jałocha, to nie byłoby GKS Tychy w kolejnej rundzie Totolotek Pucharu Polski. Już na początku spotkania z Radomiakiem popisał się kapitalnymi interwencjami przy akcjach Mateusza Michalskiego i Patryka Winsztala. – Zastanawiamy się, jak mogliśmy ten mecz przegrać – mówił później trener rywali. Jednym z powodów był właśnie Jałocha, który długo utrzymywał tyszan w grze.
W defensywie sprawca sensacji i drugi obrońca, który do niej nie dopuścił. W środku postawiliśmy na Huberta Sadowskiego z Błękitnych Stargard. 19-latek walczył z doświadczonymi napastnikami, Mateuszem Klichowiczem i Maciejem Korzymem, wygrywając tę rywalizację – 8 z 11 pojedynków zakończył zwycięsko, do tego przechwycił sześć podań i 94% jego podań było dokładnych. Z kolei David Jablonský uratował Cracovię w Bytowie: najpierw wyrównał na 1:1, a potem w piątej minucie doliczonego czasu dogrywki rozstrzygnął o zwycięstwie „Pasów”. To był bardzo ofensywny występ czeskiego stopera, zaliczył on aż cztery strzały. Obok tej dwójki wystawiliśmy również Kamila Rozmusa z ŁKS-u. Dla 25-latka był to dopiero trzeci występ w tym sezonie, ale przeciwko rywalowi z Ekstraklasy spisał się bardzo dobrze. Wygrał większość pojedynków, w tym aż 8 z 10 w powietrzu.
W drugiej linii jej podstawę zapewnia Igor Sapała z Rakowa Częstochowa, który fantastycznym strzałem z dystansu podkreślił zdecydowane zwycięstwo drużyny nad Olimpią w Elblągu. Nad nim dwóch rozgrywających: Filip Marchwiński był wyróżniającą się postacią i strzelcem jednej z czterech bramek dla Lecha w Rzeszowie, a Grzegorz Tomasiewicz głównym rozgrywającym w świetnym występie Stali Mielec przeciwko Pogoni Szczecin. Miał on najwięcej kluczowych podań, a także zagrań w strefę ataku w swojej drużynie.
Wahadłowymi w naszym ustawieniu najlepszej jedenastki będą Michał Karbownik z Legii Warszawa, który od wejścia do zespołu nie przestaje pozytywnie zaskakiwać kibiców. Jego rajdy z Widzewem były ozdobą emocjonującego spotkania. Z kolei José Antonio Ruiz López „Pirulo” (ŁKS) był tym piłkarzem, który zrobił różnicę we wtorkowym meczu w Łodzi. Miał aż sześć strzałów, najwięcej dryblingów w zespole, a także strzelił pierwszego gola.
W ataku za swoje indywidualne występy wyróżnienie dostali Piotr Kurbiel – jego gol z Sandecją na 3:0 był najwyższej jakości, gdy najpierw przerzucił piłkę nad głową obrońcy, a potem nad bramkarzem. Prawdziwy popis skuteczności dał również Patryk Tuszyński w Siedlcach, ale pomimo dwóch goli napastnika Piasta Gliwice najładniejszym jego zagraniem była asysta piętą przy trafieniu Thiago Alvesa.