68 występów, 17 goli, dwa tytuły mistrza kraju i dwa Puchary Polski – takim dorobkiem w barwach Legii Warszawa może pochwalić się… obecny trener Wigier Suwałki, Adam Fedoruk. Urodzony w Elblągu zawodnik w stołecznym klubie występował w latach 1993-1995. Był ważnym ogniwem bardzo silnego wówczas zespołu, który grał także w elitarnych rozgrywkach Ligi Mistrzów. Nie ma więc co się dziwić, że wtorkowy mecz z Legią II w Ząbkach przywołał u niego wiele pozytywnych wspomnień.

Wyniki losowania 1/32 finału Totolotek Pucharu Polski wzbudziły zresztą wielkie emocje w całej drużynie Wigier. W kadrze suwalskiego klubu jest bowiem aż 10 zawodników, którzy w przeszłości występowali w akademii, drużynach juniorskich bądź rezerwach Legii (Dominik Kąkolewski, Jan Balawejder, Grzegorz Aftyka, Paweł Gierach, Arkadiusz Najemski, Bartosz Olszewski, Cezary Sauczek, Robert Bartczak oraz Konrad Matuszewski i Michał Król, którzy są aktualnie wypożyczeni z Legii do Wigier). Na boisku jednak sentymentów nie było, bo i nie mogło być. Zwłaszcza, że Adam Fedoruk dał szansę piłkarzom, którzy do tej pory grali mniej. – Mecz z rezerwami Legii to okazja do sprawdzenia tych, którzy ciężko trenują i zasługują, żeby pokazać się na boisku – podkreślił trener Wigier. 

Pierwsza połowa spotkania była dość wyrównana. Zarówno jedni, jak i drudzy szukali swoich szans, ale bez większych konkretów. Gra toczyła się głównie w środku pola. Bliższe otwarcia wyniku w 34. minucie były Wigry, a dokładniej Cezary Sauczek, który chwilę wcześniej zmienił kontuzjowanego Michała Żebrakowskiego. 19-letni napastnik dostał bardzo dobre podanie z głębi pola, wbiegł w pole karne Legii, uderzył lewą nogą, ale przegrał pojedynek z Gabrielem Kobylakiem.

Z drugiej strony boiska swoich sił próbował Łukasz Łakomy, lecz najpierw strzelił wprost w bramkarza Wigier, a jego drugą próbę, po zamieszaniu w polu karnym po rzucie rożnym, z linii bramkowej wybili suwalscy obrońcy. Sporo wiatru w szeregach gości robił Piotr Cichocki, który raz po raz dynamicznie wchodził prawym skrzydłem. Brakowało mu jednak precyzji przy dośrodkowaniach.

Jeszcze przed przerwą Adam Fedoruk musiał dokonać drugiej wymuszonej zmiany. Urazu doznał bowiem Szymon Klepacki, a zastąpił go wypożyczony z Legii Konrad Matuszewski. Szkoleniowiec Wigier nie zważał na przeciwności losu i co chwila zachęcał swoich podopiecznych do odważniejszych ataków. Suwalczanie agresywniej zagrali dopiero po zmianie stron, co przełożyło się na błędy rywali i sytuacje strzeleckie. Kolejną świetną okazję zmarnował jednak Sauczek, który będąc sam na sam z bramkarzem, strzelił nie dość, że lekko, to jeszcze wprost w niego. Po chwili przed szansą stanął Kamil Sabiłło i powinien umieścić piłkę w siatce, ale kopnął nad bramką.

Z niemocy pierwszoligowca postanowili skorzystać podopieczni Piotra Kobiereckiego, którzy coraz śmielej dochodzili do głosu. W 63. minucie na strzał z dystansu zdecydował się Michał Mydlarz i zaskoczył Jana Balawejdera. 1:0! Wigry podkręciły tempo i próbowały odrabiać straty, ale w ich grze było dużo nerwowości i brakowało skuteczności przy ostatnim podaniu. W dodatku młodzi i waleczni gracze Legii II wcale nie zamierzali ustępować pola pierwszoligowcowi, przeciwstawiali się nieustępliwością. W ostatniej minucie zadali zaś jeszcze jeden cios. Bramkę na 2:0 zdobył Kacper Wełniak i sensacyjnie wyeliminował Wigry z Totolotek Pucharu Polski. „Dla nas ten mecz to przygoda” – mówił przed spotkaniem Piotr Kobierecki. I niech ta przygoda trwa jak najdłużej.

Legia II Warszawa – Wigry Suwałki 2:0 (0:0)
Bramki: Michał Mydlarz 62, Kacper Wełniak 90
Legia II: 30. Gabriel Kobylak – 20. Nikodem Niski, 15. Radosław Pruchnik, 6. Chris Philipps, 26. Mateusz Grudziński – 18. Piotr Cichocki (84, 18. Dawid Wach), 24. Michał Mydlarz (72, 7. Kamil Orlik), 5. Łukasz Łakomy, 17. Radosław Cielemęcki (76, 16. Patryk Konik) – 9. Kacper Wełniak, 11. Maciej Rosołek.
Wigry: 67. Jan Balawejder – 16. Michał Król, 3. Abdoulaye Diallo, 8. Michał Ozga, 14. Szymon Klepacki (41, 21. Konrad Matuszewski) – 17. Oskar Furst (62, 34. Adrian Piekarski), 89. Bartosz Gużewski, 22. Joel Huertas, 2. Paweł Gierach – 9. Kamil Sabiłło, 10. Michał Żebrakowski (25, 77. Cezary Sauczek).
Żółte kartki: Wełniak, Cielemęcki, Grudziński.
Sędziował: Karol Iwanowicz (Lublin).

Fot: 400mm.pl