Aktualności
[TOTOLOTEK PUCHAR POLSKI] Kacper Michalski: Chcieliśmy zakończyć mecz w dogrywce
W dramatycznych okolicznościach, ale udało wam się awansować do 1/16 finału Totolotek Pucharu Polski.
Zwycięstwo cieszy tym bardziej, że zostało odniesione nad wyżej notowanym rywalem. Na początku meczu Warta utrzymywała się przy piłce, my staliśmy dość nisko, ale po czerwonej kartce dla bramkarza z Poznania to my przejęliśmy kontrolę. Nie udało się zdobyć bramki i to na pewno zabolało. Dokończyliśmy jednak dzieło w karnych.
Początek był niepokojący. Warta mocno przycisnęła.
Nie zgodzę się z tym, że początek był dla nas mocno nieudany. Owszem, Warta utrzymywała się przy piłce, ale nie stworzyła sobie bardzo groźnych sytuacji, nie zdobyła bramki. Plus więc za naszą grę defensywną. W dogrywce bardzo chcieliśmy wygrać, nie schodziliśmy z połowy Warty, poznaniacy ograniczali się do kontr, a my dążyliśmy do tego, aby zakończyć mecz przed karnymi, bo wiadomo, że to loteria.
Byłeś bardzo aktywny przez cały mecz i zasłużyłeś na miano jednego z największych bohaterów.
Zawsze się staram pomagać chłopakom w ofensywie, moim podstawowym zadaniem jest jednak oczywiście gra w tyłach. Pomagam jednak w przodzie, co zrobię pod bramką rywala, to mój plus. Kilka razy znalazłem się przy piłce, dośrodkowałem, ale nie udało się po tych próbach zdobyć bramki, więc nie mam asysty. Najważniejsze jest zwycięstwo.
To chyba fajny bodziec do dalszej pracy?
Oczywiście, wygrywamy z liderem Fortuna 1 Ligi. Każdy taki sukces bardzo cieszy i motywuje. To fantastyczne uczucie, teraz idziemy świętować. Ale tylko chwilę, bo wkrótce kolejne mecze.
Rozmawiał Tadeusz Danisz
Fot: 400mm.pl