Aktualności

Ireneusz Mamrot: Pokazaliśmy charakter

Aktualności09.04.2019 

Jagiellonia Białystok przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę i wyeliminowała w półfinale TOTOLOTEK Pucharu Polski Miedź Legnica. Bohaterem „Jagi” został Taras Romanczuk, który najpierw dał prowadzenie, a w doliczonym czasie gry zapewnił zwycięstwo z wymagającym przeciwnikiem. – Odpowiednio zareagowaliśmy i strzeliliśmy zwycięskiego gola. Mój zespół pokazał charakter z czego bardzo się cieszę. Teraz naszym celem jest triumf w Warszawie – powiedział po meczu trener Jagiellonii Ireneusz Mamrot.

– Jesteśmy bardzo szczęśliwi z wywalczonego awansu. Od początku tych rozgrywek podkreślałem, że naszym celem jest występ w Warszawie. Nie pojedziemy tam na wycieczkę, tylko zagramy o zwycięstwo. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, jak ogromne ma znaczenie ten puchar. Dla kibiców także. Zrobimy wszystko, żeby w maju wywalczyć trofeum. Na pewno w pierwszej połowie brakowało nam skuteczności, co później wymagało skorygowaniu ustawieniu. Nie mogliśmy stworzyć sobie sytuacji, a zmieniło się to dopiero po zmianie stron. Muszę przyznać, że zabrakło nam bramki na 2:0, bo mielibyśmy wszystko pod kontrolą i spokojnie dowieźlibyśmy zwycięstwo do końca.

– Wiadomo jakim zawodnikiem jest Forsell. Gdy podchodzi do rzutu wolnego, to można traktować jak rzut karny. Ma bardzo dobre uderzenie z dystansu, co udokumentował strzelonym golem ze stałego fragmentu gry. Na szczęście mój zespół pokazał charakter i przechylił zwycięstwo na swoją korzyść. Wielu ludzi uważało, że mój zespół jest nieprzygotowany, ale tu nie był problem w przygotowaniu. Graliśmy co trzy dni i teraz muszę przyznać, że w meczu z Miedzią wyglądaliśmy najlepiej.

– Nie będę zastanawiał się kogo chciałbym w finale w Warszawie. Nie będę w środę kibicował ani Rakowowi ani Lechii. Na pewno większe emocje towarzyszyły mi, gdy odbywało się losowanie par półfinałowych. Przed nami ligowa kolejka w sobotę. Na pewno przewaga jest po stronie rywala, bo zagra na własnym stadionie. Zrobimy wszystko, żeby zapewnić wejście do grupy mistrzowskiej. Po zrealizowaniu tego planu będziemy wykonywać kolejne zadania.  

– Uraz Patrykowi Klimali w końcówce meczu będzie się odzywał, bo miał silne stłuczenie. Puszczają niestety środki przeciwbólowe. Muszę podjąć decyzję czy jest sens, żeby go wystawić w meczu z Lechem Poznań. Tę kontuzję trzeba w pełni wyleczyć, nie możemy ryzykować. Patryk jest dla nas bardzo ważnym zawodnikiem. Mamy kilka dni na zastanowienie co z tym zrobić.

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności