Pierwszym półfinalistą została Lechia Gdańsk. Podopieczni trenera Piotra Stokowca wygrali w Zabrzu z Górnikiem 2:1. Bramki dla gdańszczan po efektownych strzałach z dystansu zdobyli Michał Mak oraz Tomasz Makowski. Honorowego gola dla gospodarzy z rzutu karnego strzelił Igor Angulo. Więcej TUTAJ.

– Trzeba przyznać, że był to dla nas bardzo trudny mecz. Na pewno najtrudniejszy z tych, które rozegraliśmy przeciwko Górnikowi Zabrze w tym sezonie. Kosztował nas wiele wysiłku, zawodnicy zostawili na boisku mnóstwo zdrowia. Ogromnie cieszymy się z awansu do półfinału Pucharu Polski – powiedział po wygranym meczu 1/4 finału TOTOLOTEK Pucharu Polski asystent trenera Lechii Gdańsk Łukasz Smolarow. Więcej TUTAJ.

– Bardzo zależało nam na dzisiejszym zwycięstwie, bardzo mocno to podkreślałem przed spotkaniem. Tym bardziej, że przypadło dziś 20-lecie „Torcidy”, która zawsze wspiera nas z całych sił. Niestety, nie udało nam się osiągnąć celu – powiedział po spotkaniu z Lechią Gdańsk trener Górnika Zabrze Marcin Brosz. Więcej TUTAJ.

Kolejny zespół, który uzyskał awans do półfinału TOTOLOTEK Pucharu Polski to Jagiellonia Białystok. Piłkarze trenera Ireneusza Mamrota długo szukali sposobu, żeby pokonać bramkarza Odry Opole, a udało się to dopiero w drugiej połowie. Kolejne trafienia w rozgrywkach do swojego konta dopisał Patryk Klimala – strzelał dwa razy. Najpierw popisał się sprytnym uderzeniem mając rywala za plecami, później przypieczętował zwycięstwo gości w doliczonym czasie. Więcej TUTAJ.

– Były bardzo złe opinie nie tylko o naszych napastnikach, ale także o drużynie. Widzieliśmy jednak, że zaczną padać bramki prędzej czy później. Udało mi się odblokować w rozgrywkach pucharowych z czego pozostaje mi bardzo się cieszyć – powiedział w rozmowie z Polsatem Sport strzelec dwóch goli Patryk Klimala. Więcej TUTAJ.

– Sen Rakowa trwa, sen się spełnia – krzyczał uradowany spiker po ostatnim gwizdku spotkania, 120 minutach walki, ogromnego wysiłku dwóch mocnych drużyn. W Częstochowie nikt po środowym meczu łatwo nie zaśnie, bo Raków awansował do półfinału TOTOLOTEK Pucharu Polski, pokonując obrońcę tytułu, Legię Warszawa, 2:1. Więcej TUTAJ.

Po meczu Marek Papszun musiał odpowiadać na pytania, czy widzi swój Raków w europejskich pucharach, ale też tłumaczył, dlaczego pokonanie Legii wcale nie było kolejnym cudem w Częstochowie. Lider pierwszej ligi w Pucharze Polski również dokonuje rzeczy wielkich – w półfinale znalazł się po raz pierwszy od 47 lat – pokazując wartość całego projektu, zwłaszcza wobec wyzwań codzienności, które nie znikną w ciągu najbliższych miesięcy. Więcej TUTAJ.

Grono półfinalistów zamyka Miedź Legnica. W ciągu kilku dni rozgrywający Miedzi Legnica dał dwie odpowiedzi swoim krytykom: w weekend Petteri Forsell strzelił gola Lechowi Poznań w lidze, a w czwartek trafieniem dał awans do półfinałów TOTOLOTEK Pucharu Polski. Puszcza Niepołomice nie była w stanie znaleźć odpowiedzi na bardzo dobrą dyspozycję Fina. Więcej TUTAJ.