Aktualności
Polki zagrają w hitach 1/4 Ligi Mistrzyń! PSG kontra Chelsea, Wolfsburg vs Lyon
Polscy kibice mają wielkie szczęście, bo w czterech ostatnich finałach Ligi Mistrzyń mogli dopingować reprezentantki Polski. W tym sezonie jest ogromna szansa na przedłużenie tej serii, choć biało-czerwone już w ćwierćfinałach czekają mecze najwyższej próby.
Lwice kontra Wilczyce
VfL Wolfsburg, którego snajperką jest Ewa Pajor, już na tym etapie rozgrywek rozegra rewanż z Olympiquem Lyon za ubiegłoroczny finał w Kijowie. Wtedy mistrzynie Niemiec prowadziły 1:0, by po dogrywce przegrać z mistrzyniami Francji aż 1:4. Faworytem są Francuzki, które wygrały trzy ostatnie finały, dwukrotnie z Wolfsburgiem, raz przeciwko PSG. W Lidze Mistrzyń triumfowały już pięciokrotnie, co sprawiło, że porównywane są do galaktycznego w podobnym okresie Realu Madryt.
Hiszpański zespół w tym sezonie jednak podupadł, ale Olympique Lyon w futbolu kobiecym ani myśli oddawać pola innym drużynom. W lidze francuskiej kroczy po 12 tytuł z rzędu, jest też o krok od odzyskania Pucharu Francji. Skalę potęgi tego zespołu najlepiej oddaje fakt, że w plebiscycie Złotej Piłki za ubiegły rok w najlepszej dziesiątce – oprócz laureatki Norweżki Ady Hegerberg – znalazły się jeszcze cztery piłkarki Olympique. Wolfsburg miał tylko jedną przedstawicielkę – Dunkę Pernillę Harder, która zajęła drugie miejsce w tym prestiżowym plebiscycie.
VfL Wolfsburg ma jednak tajemną broń, której nie miał jeszcze przed rokiem. Ewa Pajor w poprzednim sezonie grała już regularnie w barwach „Wilczyc”, ale nie była w takiej formie strzeleckiej. W tym sezonie ma już na koncie 18 goli w lidze niemieckiej, jej forma eksplodowała, a ona sama dojrzała do bycia liderką ofensywy Wolfsburga. Lyon też ma piekielnie bramkostrzelny atak, z Adą Hegerberg na czele (18 goli w lidze francuskiej, 4 w Lidze Mistrzyń), co tylko rozgrzewa emocje wśród kibiców i sprawia, że trudno jednoznacznie wskazać faworyta. W lepszej sytuacji wydaje się być Wolfsburg, który pierwsze spotkanie rozegra na wyjeździe, ale w rewanżu zagra przed własną publicznością.
W Paryżu i Londynie rządzą kobiety
Ostatnim zespołem, który wyrzucił Olympique Lyon z Ligi Mistrzyń jest PSG. W sezonie 2014/2015 wyeliminował krajowego rywala już w 1/8 finału i w efekcie dotarł do finału. Paryżanki – ponownie z Katarzyną Kiedrzynek w bramce i po raz pierwszy w obronie z Pauliną Dudek (w pierwszym meczu nie zagra z powodu kontuzji) – wracają na europejską scenę i już w ćwierćfinale będą musiały wznieść się na wyżyny swoich umiejętności. Ich przeciwnikiem będzie bowiem Chelsea, która jest aktualnym mistrzem Anglii.
Starcie PSG z Chelsea wywołuje nie mniejsze emocje, zwłaszcza, że podszyte jest bogatą rywalizacją obu klubów w męskiej Lidze Mistrzów przed laty. W tym sezonie Champions League kibice zespołów z Paryża i Londynu mogą emocjonować się tylko meczami kobiecych drużyn, które mają za zadanie uratować ich honor. Na pierwszy mecz do Anglii wybiera się grupa 200 ultrasów PSG, którzy w futbolu kobiecym uchodzą za najlepszych i najgłośniejszych fanów. Niestety, mecz nie odbędzie się na Stamford Bridge, a na podlondyńskim Kingsmeadow Stadium, gdzie na co dzień mecze rozgrywa trzecioligowy AFC Wimbledon. Kameralny stadion pomieścić może tylko 4 tysiące widzów.
W Paryżu już szykują się za to do rewanżu, który zostanie rozegrany na sąsiadującym z Parc des Princes stadionie Jean Bouin, mogącym pomieścić ponad 20 tys. widzów. Rozeszła się już połowa wejściówek, choć do meczu pozostał jeszcze tydzień. W filmie promującym to spotkanie występuje m.in. Katarzyna Kiedrzynek, która jako jedyna piłkarka z obecnej kadry zespołu, wystąpiła dotąd w trzech poprzednich ćwierćfinałach LM z udziałem paryskiej drużyny. Eliminowały one wtedy Glasgow City, FC Barcelonę oraz Bayern Monachium. PSG nigdy dotąd nie odpadło w ćwierćfinale. Podobnie jak Chelsea, choć ona tylko raz dotarła do tego etapu rozgrywek. Przed rokiem, gdy wyeliminowała francuskie Montpellier. W półfinale musiała jednak uznać wyższość Wolfsburga.
Dobra wiadomość dla polskich kibiców jest taka, że VfL Wolfsburg i PSG mogą spotkać się w półfinale. Nigdy dotąd nie było polskiego pojedynku w Lidze Mistrzyń. Takie starcie oznaczałoby, że część polskich zawodniczek wyszłaby z tego starcia zwycięsko, a część w roli przegranych. Ale po raz piąty z rzędu polski akcent miałby finał Ligi Mistrzyń, który w tym odbędzie się 18 maja w Budapeszcie.
1/4 finału Ligi Mistrzyń:
Środa, 20 marca 2019
18:30 Slavia Praga – Bayern Monachium
Transmisja na kanale YouTube Slavii Praga
19:00 FC Barcelona – LSK Kvinner
Transmisja na kanale YouTube FC Barcelona
20:45 Olympique Lyon – VfL Wolfsburg (Ewa Pajor)
Transmisja w telewizji Canal+ Sport (France) oraz na kanale YouTube VfL Wolfsburg
Czwartek, 21 marca 2019
20:05 Chelsea – Paris Saint-Germain (Katarzyna Kiedrzynek, Paulina Dudek)
Transmisja w telewizji Bein Sports 2
Hanna Urbaniak