UKS SMS wygrał dwa mecze z rzędu, a apetyt rośnie w miarę jedzenia. Formę Łodzianek przetestują tym razem Wrocławianki, które od początku sezonu prezentują solidną formę i podrażnione walkowerem oraz niespodziewaną porażką z Czarnymi w poprzedniej kolejce, będą chciały powrócić na ścieżkę zwycięstw. W Wałbrzychu zmierzy się lider z wiceliderem tabeli Ekstraligi i wiadomo, że zwycięzca zajmie miejsce na szczycie co najmniej do 8 września (Medyk rozegra wtedy zaległy mecz z AZS Wrocław). Obie drużyny prezentują się w tym sezonie bardzo dobrze i jeszcze nie zasmakowały porażki.

U gospodyń koncertowo gra Anna Rędzia, która znalazła uznanie w oczach selekcjonera Miłosza Stępińskiego, w przeciwieństwie do Eweliny Kamczyk i Anny Sznyrowskiej, które powołania nie otrzymały, a skutecznością imponują (w czterech meczach strzeliły w sumie 10 bramek). Czy w starciu z wiceliderem potwierdzą swoją dobrą skuteczność? Wałbrzyszanki wracają na swój stadion po dwóch meczach wyjazdowych i będą chciały po raz kolejny udowodnić, że ich boisko jest ich dużym atutem.

Medyczki, pamiętając sytuację z poprzedniego sezonu, kiedy po turnieju Ligi Mistrzyń niespodziewanie zremisowały u siebie ze Sztormem Gdańsk 0:0, tym razem powinny wyciągnąć wnioski i nie lekceważyć drużyny z Piaseczna. Obie ekipy dzieli obecnie przepaść w tabeli i trudno nawet wyobrażać sobie, że przyjezdne mogłyby sprawić niespodziankę. Olimpia po nieudanej delegacji do Łęcznej wraca na swój stadion, gdzie w sobotnie przedpołudnie podejmie AZS PSW Biała Podlaska. Przyjezdne w czterech dotychczas rozegranych meczach zgromadziły zaledwie jeden punkt, co daje im przedostatnie miejsce w stawce. Szczecinianki rozpoczęły sezon zdecydowanie lepiej i z pięcioma oczkami plasują się w środku tabeli. W tym starciu to gospodynie są stawiane w roli faworyta.

Mitech po kiepskim początku sezonu dopiero w poprzedniej kolejce odnotował pierwsze zwycięstwo (3:1 przeciwko AZS PSW Biała Podlaska) i wobec słabo prezentującej się drużyny z Gdańska należy postawić Żywczanki w roli zdecydowanych faworytek tego meczu. Gdańszczanki obecnie zamykają tabelę z zerowym dorobkiem punktowym i wszystko wskazuje na to, że będzie to dla nich bardzo trudny sezon.

W Sosnowcu po dwóch przekonujących zwycięstwach odżyły nadzieje na dobry wynik w tym sezonie. Tym razem Czarne podejmą akademiczki z Krakowa i przystąpią do tego pojedynku w roli zdecydowanego faworyta. Krakowianki wracają na ekstraligowe boiska po dwutygodniowej przerwie (mecz poprzedniej kolejki z Medykiem Konin rozegrały 16 sierpnia) i po dwóch porażkach z rzędu. Wobec rosnącej formy miejscowych przyjezdne czeka bardzo trudne zadanie, aby z Sosnowca wywieźć choćby punkt.

Sztorm AWFiS Gdańsk – TS Mitech Żywiec 3 września, godz. 11:00
MKS Olimpia Szczecin – AZS PSW Biała Podlaska 3 września, godz. 11:00
KKPK Medyk Konin – GOSiRki Piaseczno 3 września, godz. 13:00
KKS Czarni Sosnowiec – AZS UJ Kraków 3 września, godz. 15:30
UKS SMS Łódź – AZS Wrocław 3 września, godz. 17:00
AZS PWSZ Wałbrzych – GKS Górnik Łęczna 4 września, godz. 11:00