Aktualności
Bramkarze na zero z tyłu. Strzelecki popis Glika i spółki. Sprawdźcie nasze liczby weekendu!
Liczby weekendu:
10 – tylu z naszych reprezentantów pojawiło się na murawie w ligowych spotkaniach swoich drużyn. Sześciu z nich rozegrało pełne 90 minut. Z powodu kontuzji mecz Sewilli z Espanyolem opuścił Grzegorz Krychowiak, Jakuba Błaszczykowskiego ze spotkania z Bayerem Leverkusen wykluczyło przeziębienie.
9 – Artur Boruc nie dał się pokonać zawodnikom Watfordu w meczu otwierającym 28. kolejkę Championship, jego Bournemouth wygrało 2:0. To już dziewiąte czyste konto polskiego bramkarza w tym sezonie. Jego zespół jest liderem wyścigu o awans do Premier League.
9 – również dziewiąte czyste konto w ten weekend zaliczył Łukasz Fabiański. 29-latek w ostatnią niedzielę skutecznie bronił dostępu do bramki Swansea w meczu z Southampton. „Łabędzie” wygrały na wyjeździe 1:0.
4 – tyle bramek stracił Bayern Monachium w meczu z VfL Wolfsburg. Bawarczycy w pierwszym spotkaniu rundy rewanżowej dali sobie wbić tyle bramek, ile w poprzednich 17 spotkaniach.
5 – pięciu Polaków znalazło się w wyjściowych składach swoich drużyn na mecze tej kolejki Bundesligi – na boisko od pierwszych minut wybiegli: Robert Lewandowski, Łukasz Piszczek, Paweł Olkowski, Sławomir Peszko i Eugen Polański.
10 - tyle razy na murawę z ławki rezerwowych wchodził w tym sezonie Piotr Zieliński. W ostatni weekend pojawił się na końcowe 32 minuty meczu Empoli z AS Roma. Spotkanie rozgrywane na Stadio Olimpico zakończyło się remisem 1:1.
5 – tyle bramek wbili Sampdorii zawodnicy Torino. „Byki” z Kamilem Glikiem w składzie zwyciężyły 5:1. Ostatni raz kibice zespołu ze stolicy Piemontu mogli cieszyć się z tak okazałego zwycięstwa 11 grudnia, gdy Torino 5:1 na wyjeździe rozbiło FC Kopenhagę.
3 – Torino może pochwalić się świetną passą. Podopieczni Giampiero Ventury wygrali trzecie spotkanie z rzędu. W ostatnim czasie pokonali Cesenę, Inter oraz Sampdorię. 9 punktów w 3 meczach, to najlepszy okres „Byków” w tym sezonie.
17 – po raz pierwszy od siedemnastu spotkań porażki na boiskach Eredivisie doznali zawodnicy Ajaxu Amsterdam. Gracze Franka de Boera zeszli z boiska pokonani po raz pierwszy od 31 sierpnia 2014 roku. W minioną niedzielę nie dali rady Vitesse, przegrywając 0:1. Drużyna z Arnhem jest w tym sezonie pechowa dla Ajaxu. W grudniu gracze Petera Bosza wyeliminowali zespół z Amsterdamu z rozgrywek o Puchar Holandii.
TAGI: liczby weekendu, reprezentacja, euro2016, Artur Boruc, Łukasz Fabiański, Kamil Glik,