Aktualności

[BEACH SOCCER] Do trzech razy sztuka! Boca Gdańsk najlepszy w Polsce

Aktualności17.08.2020 
Ogromne emocje towarzyszyły finałowej rywalizacji mistrzostw Polski w beach soccerze. Nie obyło się bez niespodzianek, a zawody stały na bardzo wysokim poziomie. Złoty medal w rywalizacji męskiej, po kilku latach wyczekiwań, powędrował do graczy z Gdańska. Najlepsza drużyna otrzymała w nagrodę czek na 10 tysięcy złotych.

Już sam skład męskiego finału mistrzostw Polski można było uznać za niespodziankę. Tym razem w walce o złoto zabrakło drużyny KP Łódź. Zespół, który w dwóch poprzednich sezonach był jednym z najlepszych na arenie międzynarodowej, swoją walkę o tytuł zakończył na półfinale, przegrał bowiem z FC 10 Zgierz. W drugim półfinale Boca Gdańsk okazała się lepsza od AP Sopot, wygrywając to spotkanie 8:7. Dla wielu mecz dwóch ekip z pomorza był przedwczesnym finałem.

Gdańszczanie nie zamierzali jednak na tym poprzestać. W dwóch poprzednich sezonach finałowe mecze przegrywali. – Do trzech razy sztuka – dało się usłyszeć przed decydującym meczem w obozie trenera Dawida Głodka. Początek spotkania należał jednak do zgierzan. Dwukrotnie obejmowali oni prowadzenie, ale po 12 minutach gry to Boca prowadziła 3:2. W kolejnych minutach przewaga faworytów rosła, ostatecznie cały mecz gdańszczanie wygrali 6:3. – Na pewno nie zabrakło nam serca, może sił. Nie odczuwamy niedosytu. Boca zasłużyło na złoto, naszym celem był finał – przyznawał po meczu Tomasz Lenart ze „srebrnej” ekipy. Trzecie miejsce zajęła ostatecznie ekipa KP Łódź.



W rywalizacji kobiet emocji było jeszcze więcej. Faworytkami finałowego meczu były notujące sukcesy na arenie międzynarodowej dziewczyny z Łodzi. Po dwóch tercjach wszystko „przebiegało zgodnie z planem”. Lady Grembach prowadziły 5:1, ale wtedy zawodniczki Red Devils Chojnice włączyły piąty bieg. Doprowadziły do remisu, a o złotych medalach zadecydowała dogrywka. W trzyminutowym dodatkowym czasie dwie bramki zdobyły łodzianki i to one, po raz czwarty z rzędu, cieszyły się ze złotych medali. – Pierwsze dwie tercje dziewczyny przespały. Nie grały tego, co potrafią. Może się przestraszyły łodzianek... – zastanawiał się po meczu opiekun chojniczanek, Bogusław Saganowski. – W trzeciej tercji w naszych szeregach nastąpił reset. Powiedzieliśmy sobie, że gramy od zera, dziewczyny podniosły rękawicę. Szkoda, że nie dało to końcowego efektu – mówił jeden z najbardziej znanych polskich piłkarzy w plażówce. Trzecie miejsce w turnieju kobiecym zajęła zaś Sparta Daleszyce.



Finałowy turniej mistrzostw Polski stał na bardzo wysokim poziomie, a na starcie, zarówno w rywalizacji kobiet, jak i mężczyzn, pojawiło się wiele gwiazd światowego formatu. – Nie wiem czy to nie były najmocniej obsadzone zawody, w których rywalizowałem – przyznał po turnieju Tomasz Lenart, jeden z bardziej doświadczonych zawodników.



Tym bardziej w tym kontekście cieszy fakt, że MVP turnieju wybierano rodzimych zawodników. W rywalizacji kobiet była to Kamila Komisarczyk ze Sparty Daleszyce, a MVP turnieju męskiego to Jakub Bistuła ze zwycięskiej ekipy. – Jestem trochę w szoku z racji przyznania mi tej nagrody – mówił „na gorący” młody zawodnik. – Myślałem, że któraś ze światowych gwiazd zostanie wyróżniona. Ogromnie się cieszę, ale jeszcze to do mnie nie dociera – przyznawał młody zawodnik, który po raz pierwszy rywalizował w mistrzostwach Polski w barwach Boca. Najlepszym bramkarzem męskiego turnieju został natomiast Krystian Karolak ze Zgierza.

Tadeusz Danisz

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności