Nawet jeśli nie awansują do fazy pucharowej, dla rodaków już są bohaterami. Nawet jeśli Gianni De Biasi nie będzie dłużej selekcjonerem, za kawę w Tiranie nie będzie musiał płacić już nigdy. O Albanii, która przeżywa swój wspaniały piłkarski sen, opowiedział nam najbardziej polski z Albańczyków – Enkeleid Dobi.

Był brązowym medalistą igrzysk olimpijskich, pracował w reprezentacjach Iraku i Gwinei, Po EURO 2016 pracę z kadrą narodową Ukrainy zakończy Mychajło Fomienko. 68-letni szkoleniowiec przeciwko biało-czerwonym po raz ostatni poprowadzi do boju żółto-niebieskich. Ma za sobą bardzo bogatą karierę – jedną z najciekawszych wśród wszystkich selekcjonerów na mistrzostwach Europy we Francji.

Reprezentacja Polski w poniedziałek po południu dotarła do stolicy Prowansji, gdzie zmierzy się z Ukrainą. Ze względu na zły stan murawy, decyzją organizatorów dzisiejsze oficjalne treningi obu drużyn nie odbyły się na Stade Velodrome. – My też mieliśmy wczoraj troszeczkę dyskusji z UEFA na ten temat – przyznaje w studiu kanału Łączy Nas Piłka rzecznik PZPN, Jakub Kwiatkowski.

We wcześniejszej analizie na sam koniec dodaliśmy, że właściwie bez wychodzenia na boisko reprezentacja Polski może być pewna awansu do 1/8 finału. Muszą być jednak spełnione dwa warunki - jeden z nich został już zrealizowany w niedzielę.

Reprezentacja Polski prezentuje bardzo dobrą formę. To widać po wynikach, jakie w ostatnim czasie osiągnęła. Mają bardzo dobrze wyszkolonych piłkarzy i to zupełnie inny zespół, niż z eliminacji mistrzostw świata 2014. Jest znacznie lepszy – powiedział na konferencji prasowej pomocnik reprezentacji Ukrainy Taras Stepanenko.

Wszyscy nasi zawodnicy są gotowi do jutrzejszego meczu. Wiemy w jakim wydarzeniu uczestniczymy i zrobimy wszystko, żeby naprawić nasze błędy z dwóch poprzednich spotkań. Zagramy najlepiej jak potrafimy – powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej trener reprezentacji Ukrainy trener Mychajło Fomienko.

Osiem dni temu też graliśmy w regionie Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże. Nicea nas zachwyciła – było pięknie, głośno, a przede wszystkim zwycięsko. Teraz jesteśmy ponad 200 km na zachód – w Marsylii - mieście, które ma niepowtarzalny klimat. Takiego miejsca we Francji jeszcze nie widzieliśmy i pewnie nie poznamy.